Faza grupowa DreamHack Masters Malmö 2016 za nami. Mecze były satysfakcjonujące, a wyniki zaskakiwały. W ramach ćwierćfinałów czekają nas cztery emocjonujące pojedynki w systemie BO3.
Dzisiaj zawodnicy odpoczywają, bo jutro rozpoczyna się wojna. 8 najlepszych drużyn przedostało się do 1/4 turnieju i zawalczą o główną nagrodę $100.000 z puli wynoszącej $250.000. Wśród team’ów znalazło się polskie Virtus.pro. Drabinka przedstawia się następująco:
Jako pierwsze zagra Na’vi z chińskim zespołem TyLoo. Natus Vincere zwyciężyło w obu meczach grupowych, w tym po dogrywce z CLG. Drużyna grała bez swojego, w mojej opinii, najlepszego zawodnika, Guardian’a, którego zastąpił ich trener, Starix. Co ciekawe snajper z Ukrainy powróci w turnieju i zagra w fazie playoff.
TyLoo po słabym starcie i przegranej z zespołem Luminosity zagrało bardzo dobry drugi mecz z Liquid, by w decydującym starciu zrewanżować się i dokonać odwetu na mistrzach – zwyciężając 2:1 w pojedynku z Luminosity Gaming. Moment zwycięstwa i radość w oczach Chińczyków zobaczyć możecie na filmie:
https://www.youtube.com/watch?v=LxFzYvO7wCo
W kolejnym spotkaniu zobaczymy dwie formacje: duńskie Dignitas i francuskie EnVyUs. Ta pierwsza dosłownie zmiażdżyła Ninjas in Pyjamas wygrywając do dwóch, a następnie pokonując swoich kolegów z Danii – Astralis. EnVyUs po bardzo słabym starcie w 2016 swoim pierwszym meczem w turnieju nie narobiło nam nadziei, przegrywając z Tempo Storm 14:16. Francuzi szybko się otrząsnęli, wygrywając w kolejnym spotkaniu z FaZe i na koniec dokonując odwetu na Tempo Storm, a tym samym wychodząc z grupy. Mecz BO3 zakończył się wynikiem 2:0 dla zespołu EnVyUs.
It's the calm before the storm, but soon we'll be mortal enemies. We're playing @TeamDignitas at 20:00 CET! pic.twitter.com/MMC3ck1wRL
— astralisLIVE (@astralisLIVE) April 13, 2016
Następny pojedynek to mousesports kontra GODSENT. Ten pierwszy, podobnie jak TyLoo zaskoczył w tym turnieju i bez większych problemów przedostał się do fazy playoff, najpierw zwyciężając z Liquid a następnie niszcząc zwycięzców ostatniego major’a – Luminosity Gaming, kończąc mecz wynikiem 16:7.
GODSENT zaliczyło falstart, dając się pobić przez Natus Vincere, jednak szybko odrobiło straty. Wygrana z G2 dała drużynie pronax’a jeszcze jedną szansę, i po finalnym pojedynku z CLG sprawa była jasna – GODSENT zobaczymy w ćwierćfinałach DreamHack Masters Malmö 2016.
The players have a day off, the guys from @natusvincere use it to practice for tomorrow #DHMasters pic.twitter.com/CIFHnUj1Rw
— DreamHack (@DreamHack) April 15, 2016
Na koniec dnia czeka na nas deser. Nasza duma narodowa, Virtus.pro zagra w ćwierćfinale z Ninjas in Pyjamas. Zapowiada się znakomity pojedynek gigantów i emocje na najwyższym poziomie.
Polacy pokonali dość gładką drogę do fazy playoff “gasząc” na starcie FaZe Clan wynikiem 16:8, a następnego dnia zwyciężając w emocjonującym pojedynku z Tempo Storm, na którym zobaczyliśmy wiele znakomitych akcji “złotej piątki”.
Ninjas in Pyjamas zebrało baty od Dignitas, przegrywając 2:16, jednak później szybko się zrehabilitowali pokonując drugą polską drużynę w turnieju, LoungeGaming. Następnie z decydującego pojedynku z Astralis wyszli górą, tym samym przedostając się do fazy playoff. Z tego meczu zapamiętałem znakomite zagranie Szwedów.
Faza playoff startuje już jutro. Rozpiskę meczów znajdziecie poniżej.
Harmonogram
sobota, 16 kwietnia
11:00 – Natus Vincere vs TyLoo – Bo3
14:00 – dignitas vs Team EnVyUs – Bo3
17:00 – mousesports vs GODSENT – Bo3
20:00 – Virtus.pro vs Ninjas in Pyjamas – Bo3
niedziela,17 kwietnia
12:00 – pierwszy półfinał
15:00 – drugi półfinał
19:00 – Wielki Finał
Mecze komentować będzie Izak na swoim kanale twitch.