Respawn.pl

Dramat Polaków w czwartkowy wieczór

Autor: Patryk Głowacki

Czwartek przyniósł sporo spotkań polskich drużyn. Ostatecznie jednak żadna ekipa nie przyniosła dobrych wieści swoim fanom. 

 

Zacznijmy najpierw od attackiereN, czyli polskiej formacji, która walczyła w grupie C turnieju Legend Series #3. Zespół miał naprawdę pracowity dzień, gdyż przez kilka godzin rozegrał cztery mecze, w tym jedno starcie do dwóch wygranych map. Oskar “oskarish” Stenborowski i spółka ostatecznie walczyli o wyjście z grupy, lecz team musiał uznać wyższość WASD, kończąc tym samym udział w rozgrywkach.

Wyniki:
attackiereN – Ha MaSee 16:11 – tran
attackiereN – WASD 17:19 – train
attackiereN – BLUEJAYS 16:5 – mirage
attackiereN – WASD 1:2 (16:12 – train, 14:16 – mirage, 12:16 – inferno)

Słabo z kolei poradziły sobie dwie polskie drużyny, które pozostały w walce o ESEA Premier Season 26. Mowa o AGO Gaming oraz Off-Mode Gray. Szczególnie z pierwszą wymienioną ekipą kibice wiążą spore nadzieje, dlatego wydawało się, że GameplayDNA nie powinno przeszkodzić AGO w drodze do finału ESL Major Summer League 2017. Brak treningów oraz fakt, iż Michał “snatchie” Rudzki grał nie na swoim sprzęcie sprawił, że Litwini zaskoczyli Polaków, odnosząc wygraną. Ze swoim ćwierćfinałowym oponentem nie poradzili sobie również “szarzy”, dlatego oba polskie składy straciły szanse na awans do zaplecza ESL Pro League.

Wyniki:

AGO Gaming – GameplayDNA 1:2 (3:16 – cobblestone, 16:14 – train, 14:16 – cache)
Off-Mode Gray – TTFU 1:2 (4:16 – train, 19:17 – inferno, 12:16 – cobblestone)