Na początku istnienia piłki nożnej była ona obiektem śmiechów i żartów. No bo jak to, faceci latają za piłką w jedną i w drugą stronę. Czy nie szkoda im czasu? Potem, w 1900 roku dyscyplina ta dotarła na olimpiadę. Być może ten sam los czeka e-sport i to już za osiem lat.
O organizację Igrzysk Olimpijskich 2024 ubiega się kilka miast. Paryż, Budapeszt, Rzym oraz Los Angeles. Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że wybór padnie na miasto w słonecznej Kalifornii. Z wyborem wiąże się też fakt, że potencjalni organizatorzy są zainteresowani włączeniem e-sportu do oficjalnych dyscyplin Igrzysk 2024.
Międzynarodowy Komitet Olimpijski (IOC) stara się o włączenie surfingu i skateboardingu do listy dyscyplin Olimpiady 2020. Podobna federacja, mieszcząca się w Korei Południowej, a zajmująca się e-sportem, rozpoczęła proces, mający na celu oficjalne “rozpoznanie” e-sportu jako sport. Decyzję w tej sprawie mają otrzymać do końca tego roku.
Dla niektórych granie w gry dalej będzie głupim siedzeniem przed komputerem, czy konsolą. Dlatego warto walczyć z tym stereotypowym myśleniem – w końcu gra w Szachy to też “głupie” siedzenie przy stole i patrzenie się na pionki, nieprawdaż?
Potencjał w e-sporcie zauważa sam Elon Musk – jeden z największych wizjonerów, założyciel Paypala, Tesla Motors i SpaceX, aktualnie zajmujący się projektem tanich lotów w kosmos. W rozmowie z Jasonem Lake’iem, szefem compLexity Gaming stwierdził, że “esport będzie kiedyś największym sportem na świecie”
.@elonmusk personally told me: "Before long, esports will be the biggest sport in the world." Freakin visionary. 👍🏻
— Jason Lake (@JasonBWLake) November 5, 2016
Źródło: Mashable.com
