Drugi dzień finałów ECS Season 3 dobiegł końca, wyłaniając pozostałych półfinalistów. Rozgrywki nie przyniosły niespodzianek, gdyż do SK Gaming i Cloud9 dołączyli gracze Astralis i FaZe Clan.
Dzień zaczął się od pojedynków zespołów, które miały na koncie tylko porażkę. I tak oto, jako pierwsi do boju ruszyli G2 Esports i OpTic Gaming. Spotkanie to nie przyniosło jednak żadnych emocji, gdyż Francuzi zdemolowali swojego oponenta na dwóch mapach, oddając mu zaledwie łącznie 11 rund. Następnie o pozostanie w turnieju zawalczyło fnatic i Team Liquid. Tu również można było narzekać na brak wrażeń. Obie ekipy bowiem pewnie wygrały po swojej mapie, natomiast trzecia odsłona była rozgrywana już pod dyktando Liquid.
Wyniki:
G2 Esports – OpTic Gaming 2:0 (16:5 – overpass, 16:6 – inferno)
Team Liquid – fnatic 2:1 (16:6 – mirage, 12:16 – train, 16:6 – inferno)
Później doszło już do bezpośredniej rywalizacji o drugie miejsce w grupach, premiowane awansem do półfinału. „Decider” grupy A także nie aspirował do miana super spektaklu. Wszystko za sprawą FaZe Clanu, który dość pewnie poradził sobie z G2. Dopiero pojedynek Astralis – Team Liquid dał porcję solidnej rozrywki. Szczególnie drużyny stoczyły ciekawy bój na inferno, gdzie zespół ze strefy NA długo stawiał opór faworyzowanemu rywalowi. Ostatecznie jednak Lukas „gla1ve” Rossander i spółka przechylili szalę zwycięstwa na swoja korzyść, pozostając tym samym w grze o końcowy triumf.
Wyniki:
FaZe Clan – G2 Esports 2:0 (16:10 – overpass, 16:11 – train)
Astralis – Team Liquid 2:1 (16:4, 9:16 – overpass, 16:10 -inferno)
Niedziela będzie ostatnim dniem zmagań, po którym poznamy zwycięzce całej ligi. Tego dnia pojedynki również zostaną rozegrane do dwóch wygranych map. Harmonogram gier prezentuje się następująco:
13:00: Cloud9 – FaZe Clan
16:30: Astralis – SK Gaming
21:00: wielki finał
Wszystkie mecze można będzie obejrzeć na oficjalnym kanale ECS. Tytułu wywalczonego w grudniu broni Astralis.