W pierwszym spotkaniu trzeciego dnia ELEAGUE Major Fnatic pokonało mousesports wynikiem 16:11 na Duście II. Szwedzi potrzebują jeszcze jednego zwycięstwa, aby dostać się do ćwierćfinału majora.
Spotkanie rozpoczęło się wręcz w wymarzony sposób dla mousesports, które nie tylko wygrało “pistoletówkę”, ale także następne cztery rundy, z każdą kolejną utrudniając zadanie przeciwnikowi grającemu po stronie terrorystów. Mimo że Olof “olofmeister” Kajbjer i spółka wzięli się do odrabiania strat, pierwsza połówka zakończyła się trzema rundami przewagi dla ich rywala. Szwedzi odpowiedzieli za to pełnią sił po stronie antyterrorystów, gdzie zupełnie zdominowali przeciwnika w pierwszych ośmiu rundach i wyszli na prowadzenie 14:9.
Przy takim wyniku każde potknięcie ekipy Chrisa “ChrisaJ” de Jonga mogło zdecydować o porażce. Odbicie bombsite’u B i rozbrojenie bomby przy wyniku 14:11 praktycznie oznaczało już zwycięstwo Szwedów.
Mecz zakończył się wynikiem 16:11. Fnatic potrzebuje jeszcze jednego zwycięstwa, aby awansować do ćwierćfinału majora.