ESL One Cologne 2017 – pierwsza runda za nami; znamy kolejnego rywala Virtus.pro

W błyskawicznym tempie przebrnęliśmy przez pierwsze osiem spotkań ESL One Cologne, w których nie obyło się bez niespodzianek. Już za chwilę drużyny przystąpią do kolejnej rundy spotkań, w których Virtus.pro podejmie SK Gaming.

Do pierwszej rundy systemu szwajcarskiego pary drużyn były wylosowane jeszcze przed startem turnieju, dlatego gracze mieli więcej czasu, żeby przygotować się do otwierających spotkań. Na pierwszy ogień poszło mousesports i Fnatic oraz FaZe i Heroic, których mecze zakończyły się kolejno wynikami 16:11 i 16:14, zatem w obu przypadkach walka była wyrównana i do samego końca trudno było przewidzieć, na czyim liczniku pojawi się decydująca, szesnasta wygrana runda. Ze wszystkich graczy w obu tych meczach na szczególną uwagę zasłużył sobie reprezentant mousesports, Christian “loWel” Garcia Antoran, który z serwera wyszedł mając na liczniku 24 zabójstwa i ADR wynoszące 102,9.

Następnie oczy tysięcy fanów były skierowane na spotkanie Virtus.pro i Immortals. Przypomnijmy, że Brazylijczycy w zeszły weekend zakwalifikowali się na krakowskiego majora, pokonując takie zespoły jak GODSENT czy HellRaisers. Dzisiaj stanęli przeciwko dużo bardziej utytułowanej ekipie z Polski, ale i tutaj odnieśli sukces, ostatecznie wygrywając spotkanie wynikiem 16:12 na mapie Cobblestone. Zobaczcie zupełnie nową taktykę przygotowaną przez Wiktora “TaZa” Wojtasa i spółkę, która przyniosła im zwycięstwo w rundzie:

Polacy z Virtus.pro nie byli jedynym faworytem, który przegrał swoje pierwsze spotkanie. W tym samym czasie podopieczni SK Gaming podejmowali tureckie Space Soldiers, ostatecznie przegrywając 14:16 na Cache’u. Szczerze mówiąc, wygrana z SK nie jest dla mnie niespodzianką – powiedział Engin “MAJ3R” Küpeli w wywiadzie z HLTV.org. Turcy potrzebują jeszcze dwóch wygranych, aby awansować do fazy play-off.

W kolejnym meczu z dobrej strony pokazali się reprezentanci Ninjas in Pyjamas, którzy wyszli zwycięsko ze starcia z Cloud9 (16:12). Po stronie szwedzkiej najlepiej zagrał Fredrik “REZ” Sterner, najnowszy nabytek NiP. 19-latek na liczniku miał 26 zabójstw i ADR wynoszące 90,5. W tym samym czasie G2 podjęło czołową chińską drużynę TyLoo, bez większych komplikacji wygrywając wynikiem 16:9. Oba mecze zostały rozegrane na Cache’u.

Na koniec pierwszej rundy ESL One Cologne 2017 zmierzyły się North i OpTic Gaming oraz Natus Vincere i Liquid. Fani amerykańskiej sceny po tych spotkaniach nie mogą mieć powodów do narzekań – ekipa Tarika “tarika” Celika w pięknym stylu rozprawiła się z North na Cobblestonie, wygrywając 16:9, a Liquid w tym samym czasie wygrało 16:7.

W drugiej rundzie Virtus.pro zagra z SK Gaming. Poniżej znajdziecie listę wszystkich dzisiejszych meczy, z parami drużyn w drugiej rundzie i wynikami z pierwszej rundy:

Spotkania ESL One Cologne 2017 z polskojęzycznym komentarzem transmituje ESL TV Polska.