Spore opóźnienie, dużo walki i w końcu pierwsze rozstrzygnięcie. Gambit Esports pokonał fnatic w pierwszym ćwierćfinale PGL Major Kraków.
Początek spotkania należał do Gambit Esports, który wygrał trzy pierwsze rundy. Od pierwszego swojego “fulla” inicjatywę przejęli gracze fnatic, którzy szybko doprowadzając do remisu, by po chwili wyjść na solidne prowadzenie (3:6). Gambit w porę jednak złapał dobry rytm, dzięki czemu połowa do samego końca była wyrównana (7:8). Po zmianie stron gra znów była szarpana. Najpierw bowiem Danylo “Zeus” Teslenko i spółka szli za ciosem budując solidną zaliczkę (14:9), Szwedzi nie zwiesili głów, konsekwentnie dążąc do remisu. Ostatecznie jednak to drużyna z regionu CIS utrzymała nerwy na wodzy, wygrywając pierwszą mapę.
Inferno również w pierwszej chwili było grane zdecydowanie pod dyktando Gambitu, który wyszedł nawet na prowadzenie 7:2. Od tego momentu jednak role diametralnie się zmieniły, gdyż to nagle szwedzka formacja przejęła inicjatywę, wygrywając pierwszą połowę. Gdy drużyny zamieniły się stronami, wyrównana walka jeszcze nabrała na sile. Znów jednak w końcówce lepiej spisali się gracze ze wschodu, którzy rozbili ekonomię rywala i bezlitośnie to wykorzystali.
Gambit Esports – fnatic
2:0 (16:14 – train, 16:12 – inferno)
Więcej informacji o PGL Major Kraków 2017 przeczytacie w naszym wademekum.
Mecze PGL Major Kraków 2017 można oglądać na streamie Piotra „Izaka” Skowyrskiego oraz oficjalnym kanale PGL.
