Respawn.pl

IEM Beijing-Haidian 2020: Natus Vincere oraz Vitality w finale

Autor: Krzysztof Sarna
S1mple IEM Katowice

Poznaliśmy dwie najlepsze ekipy w ramach IEM Beijing-Haidian 2020. Najpierw Natus Vincere udowodniło swoją wyższość w starciu z G2. Następnie do finału awansowało Vitality, które dopełniło formalności i wyeliminowało Complexity.

Wszystko rozstrzygnie się już jutro. Ostateczne starcie IEM Beijing-Haidian 2020 odbędzie pomiędzy Natus Vincere a Vitality.

G2 1:2 Natus Vincere – Dust2 16:10, Train 12:16, Nuke 3:16

W odpowiedzi na to, kto będzie pierwszym uczestnikiem z pomocą przyszło starcie pomiędzy G2 a Na’Vi. Wszystko zaczęło się na Duście, z którego zresztą słynie francusko-bałkański kolektyw. O ile pierwsza połówka była wyrównana i wygrało ją G2 rezultatem 8:7, tak po zmianie stron Kenny “kennyS” Schrub nie pozwolili na wyrównaną grę i dokończyli dzieła, tym samym zbliżając się do finału o jedną mapę. Nadszedł czas pociągów, a tam Natus Vincere wyraźnie odjechało swojemu oponentowi. Przewaga była widoczna już od samego początku, a to wszystko za sprawą wyniku 5:0 dla Rosjan. Podopieczni Damiena “maLeKa” Marcela mieli tylko przebłyski, co nie zmienia faktu, że to trzy punkty zaliczki przed przerwą były na koncie s1mpla i spółki. Po zmianie stron Na’Vi objęło stronę broniącą i rozpoczęło prawdziwy maraton po zwycięstwo. Pomimo przegranej rundy pistoletowej, antyterroryści zwyciężyli sześć rund z rzędu, co sprawiło, że na tablicy wyników widniał wynik 15:7. Francuska organizacja zdołała jeszcze postraszyć i przedłużyć grę o pięć rund, ale to było na tyle.

Mapą na wagę awansu do finału był Nuke, chociaż rezultat nie koniecznie o tym świadczy. G2 zaczęło po stronie antyterrorystów, ale wygrało po niej tylko trzy rundy. Ciężko cokolwiek więcej powiedzieć o tej mapie, ponieważ Natus Vincere wykonało kawał roboty, a kennyS i spółka tylko się przyglądali.

Complexity 0:2 Vitality – Vertigo 11:16, Mirage 7:16

Inauguracja drugiego półfinału odbyła się na Vertigo. Pierwsza połówka była bardzo wyrównana i minimalnie lepsze okazało się Complexity. Po przerwie natomiast, zawodnicy z Francji grali po stronie broniącej i pokazali swoją dobrą formę, w końcu aktualnie są najlepsi na świecie. Tym samym Complexity nie mogło sobie pozwolić na więcej błędów, jeśli myślało o udziale w wielkim finale. Ciekawie było w pierwszej fazie Mirage’a, w którym ciężko było wyłonić lepszego. Pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 8:7 dla Vitality. Niestety to by było na tyle. Pszczółki wygrały osiem kolejnych rund i tym samym wystąpią jutro w wielkim finale wydarzenia.

Wielki finał Intel Extreme Masters Beijing-Haidian 2020 odbędzie się jutro o godzinie 16:00. Zwycięska formacja zostanie wyłoniona w meczu do trzech zwycięstw. Dla najlepszej piątki przewidziano 60 tysięcy dolarów oraz miejsce na IEM Global Challenge 2020.