Zakończyła się faza grupowa IEM Sydney. Czwartek przyniósł zaskakujące rozstrzygnięcie w postaci braku awansu North do półfinału. Pozostali faworyci nie zawiedli swoich fanów.
W drugi, a zarazem ostatni dzień fazy grupowej, rozegrano dziewięć spotkań, dzięki którym dowiedzieliśmy się, kto pozostanie w grze o końcowy triumf. Na początek w meczu ostatniej szansy zmierzyli się ze sobą Renegades i ViCi Gaming. Drużyna ze strefy NA łatwo pokonała oponenta, wysyłając go do domu. Podobnie bezproblemowo w swoim trzecim spotkaniu poradzili sobie gracze OpTic Gaming, całkowicie dominując Chiefs eSports Club. Ciekawe batalie stoczyli natomiast faworyci: FaZe Clan po dogrywce pokonał North, a SK Gaming uporało się z Astralis, pieczętując tym samym awans do półfinału.
Wyniki 3. rundy:
ViCi – Renegades 5:16 (cobblestone)
Chiefs eSports Club – OpTic Gaming 4:16 (train)
North – FaZe Clan 16:19 (cache)
SK Gaming – Astralis 16:12 (inferno)
Pierwszy mecz czwartej rundy spotkań przyniósł największą sensację turnieju. Skazywane na pożarcie Chiefs niespodziewanie pokonało North, zamykając Duńczykom drogę do półfinału. Później emocji było już mniej, gdyż zarówno FaZe, jak i Astralis łatwo wygrały swoje mecze, dołączając do Brazylijczyków.
Wyniki 4. rundy:
North – Chiefs eSports Club 13:16 (nuke)
FaZe Clan – OpTic Gaming 16:6 (train)
Astralis – Renegades 16:3 (nuke)
Na placu boju zostali zatem tylko “szefowie” i OpTic. Rewanż obu ekip również odbył się na train. Tym razem Australijczycy postawili twardszy opór, lecz ostatecznie to Will “RUSH” Wierzba i spółka mogli cieszyć się z wygranej.
Wynik decidera:
OpTic Gaming – Chiefs eSports Club 16:10 (train)
Teraz przed zawodnikami dzień przerwy od rywalizacji. IEM zostanie wznowiony w sobotę, kiedy to odbędą się półfinały, które wyglądają następująco:
7:00: SK Gaming – OpTic Gaming
10:50: Astralis – FaZe Clan
