BiG kontynuuje swój wielki sen na PGL Major 2017 Kraków. Do pokonanego wczoraj FaZe Clan dołączyło dziś Cloud9. Na inferno oglądaliśmy pogrom północnoamerykańskiej ekipy, ale też ogromne problemy techniczne i wpadki PGL.
Prawdopodobnie mało kto spodziewał się, aż tak słabej gry Cloud9 po stronie broniącej. Amerykanie wygrali rundę pistoletową, ale później najwyraźniej zapomnieli o swojej taktyce. BiG atakowało mądrze i szybko. Dzięki temu, Johannes ”tabseN‘‘ Wodarz i spółka objęli ogromne prowadzenie. C9 ostatecznie odpowiedziało w pierwszej połowie zdobytymi tylko trzema rundami.
Kluczowa okazała się runda pistoletowa po zmianie stron. Dwa zabójstwa Keeva na krótko zatrzymały atak C9, które ostatecznie dzięki indywidualnej akcji Skadoodle uchroniło się przed prawdopodobną porażką w całym spotkaniu. Dzięki ulepszonym broniom N0thing i spółka podreperowali liczbę zdobytych rund do sześciu. Wtedy do akcji wkroczyły problemy techniczne, które sparaliżowały stream i mecz. Organizatorzy po licznych próbach zdecydowali się dokończyć rywalizację bez streamu i z pretensjami od zawodników. BiG w pełnym wyposażeniu pewnie uzbierało brakujące rundy i zwyciężyło 16 do 11.
Cloud9 vs BiG
11:16 (Inferno)
Więcej informacji o PGL Major Kraków 2017 przeczytacie w naszym wademekum.
Mecze PGL Major Kraków 2017 można oglądać na streamie Piotra „Izaka” Skowyrskiego oraz oficjalnym kanale PGL.
