Respawn.pl

Oskar: Nie mogłem odnaleźć się w grze

Autor: Sergiusz Lelakowski

Niedawno scenę CS:GO obiegła dosyć zaskakująca wiadomość. Oskar, który dopiero co dołączył do mousesports, opuścił formację z “powodów osobistych”. Pojawiało się dużo plotek na ten temat. Teraz już wiadomo, że powodem osobistym był… on sam.

 

Nieco ponad miesiąc temu do mousesports dołączył Oskar, były zawodnik Hellraisers. Po zmianach drużyna nie prezentowała jakiegoś zaskakująco lepszego poziomu, chociaż zagrali w finale Gfinity CS:GO Invitational, gdzie ostatecznie przegrali z EnVyUs. Chwilę potem Oskar zdecydował się opuścić zespół. Dlaczego?

Już wcześniej czułem, że coś jest nie tak i że czegoś mi brakuje w drużynie. Znałem wszystkich graczy, poza Spiidim, więc wydawało mi się że czas spędzony z nimi nie pójdzie na marne i będziemy osiągać sukcesy (…). Koniec końców nie grałem na poziomie, którego się ode mnie oczekiwało. Nie mogłem odnaleźć się w grze, na tyle, że załamałem się i wydawało mi się, że ograniczam drużynę.

Po turnieju przybyliśmy do hotelu i rozmawialiśmy. Nikt nic nie powiedział na temat mojego słabego występu. Wydaje mi się, że wiedzieli, że mogłem dać z siebie więcej, ale coś było nie tak. I faktycznie tak było. Po wymienieniu opinii wydusiłem to z siebie – nie będę kontynuował gry z mousesports, bowiem nie chce ich spowalniać w przygotowywaniu się do nadchodzących turniejów. – opowiada Oskar w emocjonującym oświadczeniu na facebooku.

Na końcu dodaje, że chodziło tylko o to. Nikt z rodziny nie umarł, nie chodzi o moich bliskich, każdy rozumie czym się zajmuję. Sympatycznemu Czechowi pozostaje życzyć sukcesów i tego, by znalazł drużynę, w której poczuje się znakomicie.

Pełne oświadczenie w języku angielskim poniżej.

https://www.facebook.com/CSoskar/posts/1238203326200832:0