Respawn.pl

peacemaker poza OpTic Gaming

Autor: Patryk Głowacki

Niedługo trwała przygoda Luisa “peacemakera” Tadeu z OpTic Gaming. Organizacja ogłosiła bowiem, że trener nie zostanie dłużej z drużyną.

 

Od samego początku obecnego sezonu OpTic ma spory problem ze zbudowaniem formy. Drużyna jest cieniem ekipy z 2016 roku, notując coraz słabsze wyniki. Lekarstwem na złą postawę miało być przyjście Spencera “Hiko” Martina (za Petera “stanislawa” Jarguza) oraz “peacemakera”. Zmiana w składzie i nowy szkoleniowiec nie wnieśli jednak świeżości do gry formacji.

Amerykanin ma w najbliższym czasie pożegnać się z zespołem, natomiast brazylijski trener nie będzie już dłużej pracował z zawodnikami. Tadeu nie ma szczęścia do pracodawców, gdyż OpTic było jego czwartą drużyną, jaką miał okazję prowadzić. Wcześniej Brazylijczyk trenował Tempo Storm, Team Liquid oraz NRG eSports.

“peacemaker” nie jest zadowolony z takiego obrotu sprawy. Jego zdaniem problemy w OpTic zaczęły się od odejścia “stanislawa”, gdyż od tego momentu formacja straciła lidera. Prawdziwym gwoździem do trumny miały być jednak negocjacje Willa “RUSH” Wierzby i Óscara “mixwell” Cañellasa z Team Liquid, po których OpTic Gaming, zdaniem szkoleniowca, kompletnie straciło motywację do gry. Ponadto Brazylijczyk żali się, że nie otrzymał od organizacji odpowiednio dużo czasu, by wprowadzić swoją wizję budowy zespołu.

Teraz Luis Tadeu chce wrócić do swojej ojczyzny, by spędzić trochę czasu z rodziną. Następnie zamierza on szukać nowego pracodawcy.