Nie udało się Team Kinguin skompletować trzech zwycięstw w fazie grupowej Hellcase #3. Polacy przegrali swój ostatni mecz z Team Spirit.
Rosyjsko-ukraińska formacja przystępowała do rywalizacji nieco osłabiona. Wczoraj, z zespołem pożegnał się Anton „kibaken” Kolesnikov, a więc zastępca musiał znaleźć się dość szybko. Ostatecznie wybór padł na Petra ”kreckera” Stepanova.
Już pierwsza mapa pokazała, że Spirit będzie w tym meczu walczył o zwycięstwo. Dobra gra po stronie atakującej na de_cobblestone sprawiła, że nasz wschodni rywal prowadził 10: 5, a po zmianie stron szybko zgromadził potrzebne 6 rund, oddając jedynie 4 “oczka”.
W rewanżu Team Kinguin wygrało na de_inferno, które było wyborem Spirit. Bardzo mądra gra Mikołaja ”mouza” Karolewskiego sprawiła, że Polacy wrócili do rywalizacji po zwycięstwie 16:7. Kluczowy de_mirage lepiej rozpoczął się dla biało-czerwonych. Gracze trenowani przez Mariusza “Loorda” Cybulski prowadzili po pierwszej połówce 9:6. Niestety, strona atakująca nie była dziś mocną stroną Kinguin. Vadim ”DavCost” Vasilyev i spółka bronili się skutecznie i wygrali 16:13.
Pomimo porażki Team Kinguin zagra w fazie pucharowej Hellcase #3. Z grupy B awans wywalczył także Team Spirit. W koszyku A trwają jeszcze spotkania.
