Respawn.pl

"Trenerski incydent" w meczu Team Kinguin vs. PRIDE

Autor: Sergiusz Lelakowski

Team Kinguin rozegrało wczoraj decydujący o udziale w WESG European Finals pojedynek z inną polską formacją PRIDE. Zwycięzcami okazali się być ci pierwsi, nie obyło się jednak bez małego zgrzytu.

 

Obie rozegrane mapy były bardzo wyrównane – szczególnie pierwsza, Cobblestone, na której żadna z drużyn nie była w stanie wypracować sobie zdecydowanej przewagi. Dopiero po zmianie stron, koniec końców lepiej poradzili sobie panowie z Team Kinguin, zamykając pierwszą mapę 16:12, a potem drugą, Train z jeszcze “bliższym” wynikiem 16:14.

https://www.facebook.com/szperek/posts/1202528329805103

Zaskakująca po meczu była informacja że w rozgrywkach nie mógł wziąć udziału trener Team Kinguin, czyli Loord. Decyzja należała do PRIDE, czy pozwolą trenerowi przeciwnika na obecność na serwerze. Tej zgody nie wyrazili, pomimo że za ich plecami stał ich coach, Hyper, gdyż cała drużyna znajduje się na bootcampie w ich gaming housie. Stawka w tym meczu była wysoka –  chodziło o udział w dużym turnieju. ale nie tak powinno się załatwiać takie sprawy.

Finalnie, Furlan i spółka wygrali ten mecz, dzięki czemu na pewno pojadą na WESG European Finals. Zanim jednak się to stanie czeka ich pojedynek z Virtus.pro, dziś o godzinie 17:00. Starcie te w żadnym wypadku nie decyduje o dalszym losie drużyny we wspomnianym turnieju – gra toczy się o pierwsze miejsce w polskich kwalifikacjach do dalszej części imprezy