Dzisiejszy dzień to dla Virtus.pro “być albo nie być”. Polacy już za kilkadziesiąt minut w ćwierćfinale podejmą North, a jeśli wyjdą z niego zwycięsko, jeszcze tego wieczoru zagrają o awans do finału.
Ekipa Wiktora “TaZa” Wojtasa po przyprawiającej o dreszcze walce w pierwszej fazie majora, ostatecznie awansowała do ćwierćfinałów z wynikiem 3:2. Dopiero drabinka play-offów okazała się dla Polaków łaskawsza niż system szwajcarski i wszystko wskazuje na to, że Virtus.pro będzie miało stosunkowo łatwą drogę do wielkiego finału.
Zanim jednak będziemy mogli rozwodzić się o finale, Virtusów czekają jeszcze dwa kroki – ćwierćfinał i półfinał, oba zaplanowane na dzisiaj. Na pierwszy ogień pójdzie North. Spotkania z Duńczykami ostatnimi czasy urosły do czegoś, co będziemy mogli wkrótce nazywać klasykiem. A to częściowo za sprawą tego, że walka toczy się nie tylko w grze… ale i na Twitterze długie godziny przed tym, jak gracze pojawią się na wielkiej scenie.
hey @k0nfigCS u are a pussy when u play vs us, but i hope u guys come back strong tomorrow. Game of Thrones is coming out soon, need North.
— TAZ (@g5taz) July 16, 2017
I wont knife anyone tomorrow. Unless it's @g5taz , Watch your back brother
— Kristian Wienecke (@k0nfigCS) July 21, 2017
Oczywiście to tylko przyjacielski banter. Inaczej mają się sprawy, gdy gracze obu drużyn wejdą na serwer – wtedy mamy gwarantowane świetne i emocjonujące spotkanie, co potęguje obecność wielotysięcznej polskiej publiczności. Dzisiejszy mecz nie ma jasnego faworyta. Wszyscy pamiętamy, jak Polacy rozprawili się z North podczas ELEAGUE Major, ale w fazie grupowej w Katowicach i Krakowie to Duńczycy wychodzili zwycięsko ze starć BO1.
Mecz rozpocznie się o 12:30, pół godziny wcześniej, niż wstępnie zaplanowano. Zwycięzca zagra z Immortals o awans do finału ok. 18:30.
Więcej informacji o PGL Major Kraków 2017 przeczytacie w naszym wademekum.
Mecze PGL Major Kraków 2017 można oglądać na streamie Piotra „Izaka” Skowyrskiego oraz oficjalnym kanale PGL.