Polska drużyna pokonała FaZe Clan w pierwszym meczu podczas turnieju DreamHack Malmö 2016. Wspaniały mecz w wykonaniu zawodników Virtus.Pro, a także popis umiejętności “polskiego dzika”, czyli Janusza “Snaxa” Pogorzelskiego.
Równo o godzinie 20:00 rozpoczął się mecz pomiędzy dwiema drużynami. Wybór padł na mapę Train, Virtus.Pro wyeliminowało takie mapy jak: Dust2, Inferno oraz Mirage, Faze natomiast Overpass, Coblestone i Cache. Mecz od samego początku zdominowali Polacy, którzy rozpoczęli grę po stronie terrorystów. Podczas tego spotkania swój debiut zaliczył nowy gracz drużyny FaZe, był zawodnik francuskiej formacji EnVyoUs, Fabien „kioShiMa” Fiey. Pokazał się z dobrej strony jako, zwłaszcza że w drużynie gości dopiero od kilku dni. Szczególnie w pamięci zapadnie nam moment, gdy francuski zawodnik ustrzelił w fenomenalny sposób dwie głowy z deagle. Cały mecz jednak bez wątpienia należał do Janusza “Snax” Pogorzelskiego oraz Pawła “byali” Bielińskiego. Wielokrotnie ratowali swoją drużynę z problemów, warto z tego miejsca również docenić Virtus.Pro jako całość, drużynę. Wspaniała współpraca, a także celność przyczyniły się do wyniku 16:8 dla Polaków.
GG my Team .. ❤️Not GG pasza
— paszaBiceps (@paszaBiceps) April 12, 2016
Pierwszy mecz stanowi wspaniały prognostyk przed kolejnymi spotkaniami Virtus.Pro w Szwecji i dał wszystkim do zrozumienia, że będą się liczyć na tym turnieju i mają dużą szansę na podium. Miejmy nadzieję, że podobny wynik ujrzymy w następnych meczach polskiego teamu!
