Respawn.pl

Virtus.pro z pewnym zwycięstwem nad mousesports

Autor: Sergiusz Lelakowski

Całkiem nieźle poradziło sobie Virtus.pro z mousesports, w ramach dwumeczu ligi ECS. Tym samym Polacy coraz bardziej zbliżają się do finałów w Kalifornii.

 

“Klasycznie” Polacy przegrali pistoletówkę, jednak już za moment odpowiedzieli niezłym anty-eco, resetując fundusze swoich oponentów. Virtusi coraz bardziej zwiększali przewagę, gdzieś tam po drodze tracąc kilka rund, które policzyć można było na palcach jednej ręki. Koniec końców pierwsza połowa mapy Mirage należała do nich, z rezultatem 11:4. Zmiana stron i – a jakże – przegrana runda pistoletowa, tym razem wraz z kolejnymi rundami. Na szczęście ekipa NEO zastawiała dosyć mocne “ściany nie do przebicia” dla mousesports, i resetując im fundusze. Kiedy było 14:8 wynik był już w zasadzie przesądzony. Spodziewanie zakończyło się na 16:9.

To jednak nie koniec walki, bo starcie przeniosło się na Cobblestone. Ku zdziwieniu kibiców udało im się ugrać pistoletówkę, a także kolejne rundy, szybko wychodząc na prowadzenie. Pierwsze minuty meczu zapowiadały szybki pojedynek. Na szczęście “myszy” zaczęły strzelać, dzięki czemu mecz nie był tak krótki, jak byśmy się podziewali. Do końca pierwszej połowy było 10:5. Zmiana stron przyniosła nam heroiczne zagranie ze strony TaZa – Wiktor zdecydowanie był dzisiaj w gazie. Prowadzenie rosło i nie zapowiadało się, by mogło się to zmienić. Mapa Cobblestone zakończyła się z 16:8 dla Virtus.pro, a cały mecz 2-0.

https://www.facebook.com/g5taz/posts/1449645441715786