Przy obecnej ilości informacji na temat afery hazardowej, która dociera do nas każdego dnia, prawdopodobnie nie skończy się ona tak szybko, jak byśmy tego chcieli. Pod odstrzał poszedł największy streamer hazardu na Twitchu, czyli Phantoml0rd.
Słowem wstępu. Jeśli z jakiegoś powodu całkowicie przespaliście ostatnie dni, to wybuchła afera hazardowa, która bardzo dokładnie została opisana tutaj. W telegraficznym skrócie – po kilku zawirowaniach Valve opublikowało oświadczenie, w którym stwierdziło, że wykorzystywanie ich infrastruktury do tworzenia komercyjnych stron hazardowych jest w świetle ich regulaminu nielegalne i będą przypominać o tym listownie. Do słów twórców Steam dołączył się serwis Twitch.tv, dodając, że streamowanie rozgrywki z „łamania regulaminu firm trzecich” będzie także łamaniem ich zasad.
James “PhantomL0rd” Varga to jeden z najpopularniejszych streamerów CS:GO… wróć. To jeden z najpopularniejszych streamerów wszelkiej maści hazardu, od ruletek, po zwykłe losowania puli, do której ludzie wrzucają swoje przedmioty. Phantom podczas swoich transmisji wyraźnie promował jedną z takich stron, CSGOShuffle. Wrzucał do puli skiny o niebotycznie wysokich wartościach, nie raz przegrywając, a nie raz wygrywając jeszcze więcej.
Dziennikarz e-sportowy Richard Lewis otrzymał od anonimowego hakera archiwum rozmowy pomiędzy Vargą, a programistą CSGOShuffle, Duhau Jorisem. Richard w trakcie trwania swojego internetowego podcastu jasno daje do zrozumienia, iż Phantoml0rd jest właścicielem wspomnianego serwisu. Serwisu, który tak bardzo promował na swoim streamie – Tak przynajmniej wynika ze wspomnianej konwersacji.
Z rozmowy wynika, że Varga w zamian za dość duże kwoty przelewane swojemu programiście, otrzymywał od niego informacje na temat procentowych szans na wygraną w danym losowaniu.
W mocnym skrócie oznacza to, że Phantoml0rd grał za “firmowe” pieniądze, a więc pieniądze swoich widzów. Od długiego czasu uznawany był za największego hazardowego farciarza, a jak się okazuje, było to zwykłe oszustwo.
Konto Jamesa w serwisie Twitch.tv zostało zbanowane, a w internecie zahuczało. Nie ma dokładnego oświadczenia w tej sprawie, a więc nie znamy oficjalnego powodu zawieszenia konta. Sam Phantom, od kiedy wyszła na jaw prawda o jego przekrętach, zapadł się pod ziemię. Podobnie ma się sprawa z CSGOShuffle – strona została zamknięta nagle, bez żadnej informacji.
Can we just get back to some counter strike please. This is all so tiring.
— Jason O'Toole (@MosesGG) July 20, 2016
Scena CS:GO jest już wyraźnie zmęczona napływającymi informacjami o kolejnych przekrętach. “Czy możemy wrócić do Counter-Strike’a?” pyta Moses na swoim profilu twitter.
Wygląda na to, że to jeszcze nie koniec. Z drugiej strony, to dobrze – niech sprawiedliwości stanie się zadość i ludzie nauczą się raz na zawsze, że takie rzeczy nie powinny mieć miejsca. Tylko czy to coś da? Czy hazard nie wróci ze zdwojoną siłą w przyszłości?
