W swoim pierwszym meczu ESL Pro European Championship 2018 zawodnicy AGO Esports pokonali 16:12 ALTERNATE aTTax i jeszcze dziś zagrają z Epsilon w finale drabinki wygranych.
Rywalizacja na Trainie dobrze zaczęła się dla AGO, które zdołało wygrać rundę pistoletową i dwa kolejne starcia. Odpowiedź duńsko-niemieckiej formacji była imponująca, ponieważ zawodnicy bez pełnego wyposażenia zaskoczyli bezradnych antyterrorystów i zdobyli ważne dla siebie przełamanie. Ta runda bardzo dobrze wpłynęła na ALTERNATE, które włączyło wyższy bieg i zdominowało AGO w kolejnych czterech starciach. Krótka przerwa pozwoliła Polakom przemyśleć swoją grę i nieco zmienić swoje podejście. W konsekwencji mecz bardzo się wyrównał, o czym świadczył wynik 8:7 na korzyść zespołu Grzegorza “szpera” Dziamałka.
Emocji nie brakowało także po zmianie stron. Florian ”syrsoN” Rische i spółka kolejny raz musieli uznać wyższość AGO w starciu na pistolety, co postawiło duńsko-niemiecką formację w trudnej sytuacji w roli terrorystów. Świetna forma Nilsa “k1to” Gruhne’a ciągle utrzymywała jego drużynę w nadziei, że uda się odrobić straty. Innego zdania byli gracze znad Wisły, którzy pewnie zmierzali po swoje pierwsze zwycięstwo w ESL Pro European Championship 2018.
AGO Esports 16:12 ALTERNATE aTTax (de_train)
Porażka ALTERNATE aTTaX wcale nie oznacza, że żegnają się oni z turniejem. Niemcy trafiają do drabinki przegranych gdzie czeka na nich LDLC. Spotkanie eliminujące rozpoczyna się właśnie teraz i obejrzycie je na kanale ESL Polska.
Pula nagród w turnieju wynosi 70 000 euro.
