Respawn.pl

AGO przegrywa, ale Wisła i Anonymo dopisują trzy punkty w ESEA Premier!

Autor: Krzysztof Sarna

Pierwsza środa września wiązała się z trzema spotkaniami polskich drużyn. Po nich uzyskany bilans jest dodatni, bo aż dwa okazały się zwycięskie. Jednak wielu z nas nie spodziewało się porażki x-kom AGO, które przecież w minionych dniach prezentowało się wyśmienicie.

AGO na awans do play-offów Pinnacle Fall Series 1 musi jeszcze poczekać. “Jastrzębie” nie sprostały dziś wyzwaniu, jakim było Endpoint. Śmiało można jednak stwierdzić, że zabrakło nieco szczęścia w tym pojedynku. I o ile Ancient należycie został wygrany przez 27. ekipę świata, tak na Inferno wszystko mogło wyglądać zdecydowanie inaczej. Karol “rallen” Rodowicz i jego koledzy byli w wielkich tarapatach, bo przegrywali 9:14 czy też 11:15, ale wywalczyli dogrywkę. W niej jednak byli nieobecni i nie dopisali na swoje konto nawet punktu. Podopieczni Mikołaja “miNIroxa” Michałkówa mają jeszcze dwie szanse, by zawitać do fazy pucharowej wcześniej wspomnianych rozgrywek.

Wisła All iN! Games Kraków po dwóch starciach w 38. sezonie ESEA Premier może pochwalić się kompletem zwycięstwa. Grzegorz “SZPERO” Dziamałek i jego koledzy po bardzo trudnym i wymagającym meczu wygrali z GamerLegion. Gorąco było już na Mirage’u, ponieważ Biała Gwiazda niczego nie robiła sobie z wyniku 14:12 czy też 15:14 i objęcie prowadzenia objęła dopiero po dogrywce. Zasadniczo całe spotkanie mogło się zakończyć na Overpassie, ponieważ krakowska Wisła miała aż trzy rundy zaliczki (14:11), ale na własne życzenie przegrała tę arenę, przez co doszło do Ancienta. Na całe szczęście na tym planie zawodnicy organizacji z Krakowa mieli jego kontrolę i dopisali trzy punkty do swojego konta. 

Z dobrej inauguracji może się cieszyć Anonymo Esports, które podobnie jak Wisła przebrnęło przez mękę. Rodzimy zespół wyszedł na prowadzenie po tym, jak udowodnił swoją wyższość na Mirage’u. Jednak Overpass był tą mapą, na której Polacy grali, ale tylko w pierwszej połowie. To Hiszpanie po tej arenie schodzili z podniesionymi głowami, wszak triumfowali na niej 16:10. Lokacją na miarę trzech punktów na zapleczu EPL-a było Vertigo. Po pierwszej części, w której “Anonimowi” grali w obronie, mieliśmy spore wątpliwości, wszak ta została przegrana 3:12. Jednak to, co wydarzyło się po przerwie, było czymś bardzo pięknym. Gracze Adriana “IMD” Piepera w międzyczasie przegrali tylko jedną odsłonę, a całą mapę zwyciężyli 16:13.

Środowe wyniki polskich drużyn prezentują się następująco:

x-kom AGO 0:2 Endpoint – Ancient 9:16, Inferno 15:19

Wisła All iN! Games Kraków 2:1 GamerLegion – Mirage 19:16, Overpass 14:16, Ancient 16:11

Anonymo Esports 2:1 Movistar Riders – Mirage 16:12, Overpass 10:16, Vertigo 16:13