Reprezentanci AGO Esports zaczęli drugi sezon Kalashnikov Cup od zwycięstwa nad pro100.
Rywalizacja na Inferno świetnie zaczęła się dla Polaków, którzy agresywną grą po stronie antyterrorystów zdołali wyrobić sobie przewagę. Niestety dla AGO z każdą minutą rywal zaczynał się rozkręcać i z wyniku 5:1 zrobiło się 5:5. Biało-czerwoni stracili kontrolę nad mapą i po nerwowych rundach ekipa pro100 prowadziło już 9 do 6. Krótka przerwa między połówkami nieźle podziałała na morale i podejście AGO. Trzy zabójstwa w rundzie pistoletowej Dominika “GruBego” Świderskiego pozwoliła uwierzyć, że spotkanie można wygrać. Chwilę później w obozie biało-czerwonych zrobiło się jeszcze weselej, ponieważ udało się odrobić straty i wysunąć się na prowadzenie 14 do 11. Wschodnioeuropejski skład nie zamierzał tak łatwo złożyć broni i doprowadził do wyniku 14:13. W nerwowej końcówce rodakom udało się postawić kropkę nad i.
