Otwierające grupę B na LOOT.BET Smack My Beach Cup dobiegło właśnie końca. Mimo walki w niepełnym składzie, Aristocracy zatriumfowali nad Vega Squadron.
Pierwszą mapą tego spotkania był Dust2, na którym grający po stronie terrorystów Aristocracy, zaczęli od zwycięstwa w pistoletówce i wyrobienia sobie dość ładnej przewagi na start. Po tym zwolnili nieco tempa, dzięki czemu Vega Squadron zdołało zaliczyć na swoje konto kilka rund, tym samym odrabiając wynik, jednak pierwsza połowa i tak należała do Polaków. Zespół Wiktora “TaZ’a” Wojtasa zamknął ją z wynikiem 8:7.
Sytuacja po przerwie zmieniła się jednak na niekorzyść naszych rodaków, którzy w pierwszych rundach drugiej części tej mapy zdawali się mieć spore problemy z obroną przed natarciami jR’a i spółki. Po niemrawym początku Arystokraci wzięli sprawy w swoje ręce, świetną serią doprowadzając do końca pierwszej mapy, którą zwyciężyli 16:12.
Jako drugi na to spotkanie, wybrany został Train, na którym zaczynający po stronie atakującej Polacy, ponownie lepiej poradzili sobie w pistoletówce. I choć zapewniło im to jeszcze jedną rundę przewagi, to widać było wyraźnie, że zawodnicy Vegi po stronie broniącej, czują się jak rekin w wodzie 😉 . Potężne ciosy w postaci długich serii wygranych rund nie pozwoliły drużynie TaZ’a na chwilę wytchnienia, toteż ich przeciwnicy dość szybko zamknęli pierwszą część mapy, prowadząc 10:5.
Świetną passę udało się na szczęście przerwać po zmianie stron – Aristocracy pokazało się z dużo lepszej strony, drugą połowę starcia zaczynając jak zupełnie inna formacja. Dopiero kiedy wyniki obu zespołów zaczęły zbliżać się do siebie, Vega Squadron zdołali podjąć znów walkę, jednak niewiele to dało wobec dominacji Polaków. Zamknęli oni pierwszą mapę z rezultatem 16:13, wygrywając tym samym całe starcie.
Aristocracy vs Vega Squadron– 2:0
- Dust2 – 16:12
- Train – 16:13
