Aristoracy, po niełatwym starciu triumfuje nad ekipą SMASH. Tym samym Polacy, po dwóch rozegranych meczach w LOOT.BET Season 4, mają na swoim koncie dwie wygrane.
Już od rozpoczęcia mapy de_mirage można by rzec, że Polacy mają szanse na awans w ramach 4 sezonu LOOT.BET, gdy na ich koncie pojawiło się pięć oczek z rzędu. Chociaż szósta runda dała zawodnikom ze SMASH pierwsze oczko, jak się później okazało, było to zaledwie jedno z dwóch w tej połówce. Arcy bez problemu radziło sobie z powstrzymywaniem przeciwników przed wejściem na bombsity, dzięki czemu przed zmianą stron mogliśmy zobaczyć wynik 13:2.
Chociaż pistoletówka wpadła na konto Aristocracy, dzięki czemu ich szansa na zwycięstwo tym bardziej wzrosła, nie mogliśmy jeszcze mówić o końcu rozgrywki, gdyż SMASH w pięknym stylu przeprowadziło comeback, stawiając opór polskiemu teamowi. W ostateczności, po wielu trudach Arcy zakończyło mapę de_mirage 16:10.
Inferno z początku nie prezentowało się już tak ładnie w wykonaniu Polaków, gdyż tym razem to SMASH rozpoczęło od świetnej gry po stronie terrorystów, zgarniając aż sześć rund pod rząd. Dopiero siódma runda przyniosła Aristocracy długo wyczekiwaną, pierwszą rundę, na którą od razu odpowiedział zgarniętymi dwoma rundami. W końcu, dziesiąta runda pokazała, że Polacy nie mają zamiaru się poddawać, gdy “TaZ” w sytuacji 1vs3 ugrał rundę, dając możliwość swojemu teamowi na zgarnięcie jeszcze dwóch kolejnych oczek. Spektakularnego zakończenia pierwszej połowy jednak nie było, gdyż to SMASH domknęło ją wynikiem 10:5.
Pistoletówka jednak przyniosła nieco emocji, gdyż pomimo podłożenia bomby i trzech wyeliminowanych przez „ZehN’a” zawodników polskiej drużyny, to „MINISE” wykonał ostateczny strzał, dając pierwszy punkt, drugiej połowy meczu swojej ekipie. Chociaż Arcy dzielnie walczyło o każdy punkt i nawet doprowadziło do wyrównania rozgrywki (10:10), nie było to wystarczające, gdyż SMASH zakończyło de_inferno wynikiem 16:11
Tym samym zobaczyć mogliśmy ostateczne starcie na mapie de_vertigo, gdzie z pewnością można powiedzieć o zdecydowanej dominacji polskiego teamu. Chociaż SMASH próbowało bronić bombesitów, zdobywając pojedyncze punkty, Aristocracy bez problemu radziło sobie z eliminacją przeciwników, przez co na koniec pierwszej połowy zobaczyć mogliśmy wynik 11:4. I tym razem nie było już żadnego zaskoczenia. Po zmianie stron, pięcioma rundami z rzędu, Arcy zakończyło spotkanie 16:4.
