Respawn.pl

Astralis bez udanego “comeback’u” w meczu z Team Liquid – FACEIT Major

Autor: Paweł Wilk

Nie FaZe Clan, Natus Vincere czy Astralis, a Team Liquid został drugim uczestnikiem fazy pucharowej FACEIT Major 2018 London. Przed momentem Nicholas “nitr0” Cannella pokonali 19:15 właśnie Duńczyków.

Od samego początku drużyna za oceanu prezentowała ofensywny styl gry. Na Inferno Liquid zaczął po stronie terrorystów i szybko udowodnił, że liczy tylko na zwycięstwo. Swoją pierwszą rundę Astralis zdobyło dopiero w dziesiątym podejściu. Łącznie Duńczycy w pierwszej połowie wywalczyli ledwie dwa oczka. Lepiej wyglądał ich początek w drugiej połowie. Zgarnięte pistolety pozwoliły zbudować przewagę finansową, a także nieco poprawić nastroje.

Z każdą minutą przewaga drużyny Lukasa “gla1ve’a” Rossandera rosła, a przeciwnik zaczął popełniać proste błędy. Rozpędzone Astralis odrabiało straty, a w pewnym momencie z wyniku 2:13, zrobiło się 13:13. W końcówce reprezentanci Liquid w końcu przebudzili się, ale i tak skończyło się na remisie 15:15 i potrzebna była dogrywka. Ta szybko padła łupem północnoamerykańskiego zespołu.

Astralis 15:19 Team Liquid – de_Inferno

Wszystkie informacje dotyczące Majora znajdziecie w naszym Vademecum.