Przed momentem zakończyło się ostatnie grupowe spotkanie Intel Extreme Masters Katowice 2020, a to oznacza, że poznaliśmy wszystkich uczestników fazy pucharowej. W najlepsze sytuacji znaleźli się reprezentanci Astralis i G2 Esports.
To właśnie spotkanie Duńczyków otworzyło czwartkowe granie. Podopieczni Danny’ego “zonica” Sørensena po pewnych wygranych z Cloud9 i Team Vitality mierzyli się z Fnatic. Starcie dwóch legendarnych marek rozpoczęło się na Overpassie i szybko było widać, że lider rankingu HLTV.org jest w niezłej formie. Duńczycy najpierw prowadzili 10 do 5, a później wygrywając stronę atakującą 6 do 4, zapewnili sobie dobre nastroje przed Vertigo. Tutaj w pierwszej połowie kibice oglądali dużo bardziej wyrównane spotkanie (9:6 dla Astralis), ale wszystko szybko rozstrzygnęło się w drugiej, gdzie Peter ”dupreeh” Rasmussen i spółka wygrali aż 7 do 2. W drugiej grupie również nie brakowało emocji, a to dzięki meczowi G2 Esports i Team Liquid. Faworytem wydawała się ekipa Nicholasa “nitr0” Cannelly, ale to serbsko-francuski miks cieszył się z wygrania Dust2 16 do 11, chociaż pierwsza część spotkania była niezwykle wyrównana. Lepszy dzień formacji z Europy było widać także na Vertigo, gdzie Liquid był w stanie wywalczyć ledwie 11 oczek.
W fazie pucharowej, jednak od ćwierćfinałów, swoją rywalizację zajmą cztery inne drużyny. Dwie z nich to oczywiście Fnatic i Team Liquid, którzy w finale drabinki wygranych doznali goryczy porażki. Rywalem Szwedów będzie 100 Thieves, natomiast Liquid o półfinał z Astralis powalczy z Natus Vincere. Przebudowana ekipa Oleksandra “s1mple’a” Kostylieva wysłała do domu FaZe Clan (2:1).
Na piątek zaplanowano oba ćwierćfinały Intel Extreme Masters Katowice 2020. O 15:00 Team Liquid zmierzy się z Natus Vincere, natomiast o 18:55 ruszy spotkanie Fnatic i 100 Thieves.
