Dziesiąte zwycięstwo na turnieju lanowym dla Astralis stało się faktem. Duńska ekipa wygrała wczoraj BLAST Pro Series Lisbon 2018, pokonując w finale Natus Vincere.
O tym, że Nicolai “dev1ce” Reedtz i spółka są faworytem do zwycięstwa w Portugalii, nie trzeba było nikogo przekonywać. Również faza zasadnicza pokazała, że Duńczycy są w rewelacyjnej formie. Zwycięzcy Intel Grand Slam zanotowali pięć zwycięstw w pięciu meczach i bez większego problemu zapewnili sobie grę w finale. Tam znaleźli się także reprezentanci Natus Vincere, którzy mieli tyle samo punktów co Cloud9 (9), ale wygrało bezpośrednie spotkanie.
Sobotni finał niespodziewanie zaczął się świetnie dla formacji Aleksandra ”s1mple’a” Kostylieva, która na Overpassie prowadziła aż 11 do 4. Po zmianie stron wschodnioeuropejska drużyna nie straciła kontroli i wygrała ostatecznie 16 do 7. Astralis, by utrzymać swoją świetną serię musiało dużo lepiej zagrać na Cache’u. Agresywna gra po stronie broniącej kilkupunktowe prowadzenie przed zamianą ról, a później udało się zgarnąć potrzebne oczka, by wygrać 16 do 9 i doprowadzić do remisu. Na Dust2 kibice oglądali popis umiejętności Petera ”dupreeha” Rasmussena, który swoimi 25 zabójstwami poprowadził swój zespół do zwycięstwa 16 do 4.
Astralis 2:1 Natus Vincere
de_Overpass – 7:16
de_Cache – 16:9
de_Dust2 – 16:4
Klasyfikacja generalna BLAST Pro Series Lisbon 2018:
1. Astralis – 125 000$
2. Natus Vincere – 50 000$
3. Cloud9 – 25 000$
4. MIBR – 15 000$
5. FaZe Clan – 10 000$ (+20 000$ za wygranie Stand-off)
6. Ninjas in Pyjamas – 5 000$
