Respawn.pl

Astralis szczęśliwie wygrywa i jest o krok od New Legends Stage – FACEIT Major

Autor: Paweł Wilk

Po nerwowej końcówce Astralis zdołało pokonać 16:13 Rogue i jutro zagra w trzecim meczu Majora o awans do kolejnego etapu.

Lider rankingu HLTV.org ma ogromnego pecha podczas rywalizacji w Londynie. Wczoraj Astralis nie doczekało się na swój mecz w pierwszej rundzie, a dziś podczas rozgrywki z Rogue byli świadkami kolejnych przerw i problemów. To odbiło się na początkowej formie Duńczyków, którzy mieli ogromne kłopoty z obroną bombsite’ów. Spencer “Hiko” Martin z łatwością zdobyli kilkupunktową przewagę. Dopiero w ostatnich rundach pierwszej połowy Lukas “gla1ve” Rossander i spółka zaczęli odrabiać straty, ale wystarczyło na skompletowanie pięciu rund przy dziesięciu Rogue.

Strzelcy z Europy potrzebowali pistoletówki, by zacząć gonić wynik. Szybki atak na BS A nie był dobrym pomysłem, ponieważ uczestnik ESL Pro League North America zagrał bezbłędnie i wyeliminował przeciwnika. Zasoby finansowe nie dały jednak ogromnej przewagi, ponieważ reprezentanci Astralis wygrali force’a i dali nadzieję swoim kibicom. Od tego momentu spotkanie bardzo się wyrównało, ale minimalna przewaga była na koncie Rogue. Ogromne doświadczenie pomogło jednak Duńczykom w końcówce doprowadzić do wyniku 13:13, a później sięgnąć po cenne zwycięstwo 16:13.

Astralis 16:13 Rogue (de_Inferno)

Wszystkie informacje dotyczące Majora znajdziecie w naszym Vademecum.