Dauren ”AdreN” Kystaubayev i spółka nie zwalniają temat. AVANGAR wygrało pierwszą edycję internetowego Esports Championship Series, pokonując w finale forZe.
Droga do decydującego spotkania zaczęła się w ćwierćfinale przeciwko Virtus.pro, które co ciekawe zdołało nawet wygrać pierwszą mapę (Mirage). Na dwóch kolejnych (Dust2, Inferno) zwycięzcy BLAST Pro Series Moscow nie mieli już żadnych problemów, by zgarnąć szesnaście oczek i zameldować się w półfinale. Tam spory opór postawiła drużyna Fnatic, która także była w stanie wygrać Dust2, ale na Mirage’u i Trainie rządziła już ekipa ze wschodu Europy.
Również trzy plansze były potrzebne, by wyłonić triumfatora finału, gdzie AVANGAR spotkało się z forZe, czyli lokalnym rywalem. Czwartkowe spotkanie zaczęło się świetnie dla AdreNa i spółki, którzy wygrali na Dust2 16 do 9. Odpowiedź Andrey’a “Jerry’ego” Mekhryakova i kolegów była momentalna, ponieważ forZe wygrało na Inferno 16 do 14. Kluczowy Train był popisem Timura ”bustera” Tulepova, który gromadząc 23 zabójstwa, zapewnił swojemu składowi zwycięstwo aż 16 do 3.
Klasyfikacja końcowa pierwszego tygodnia ECS Season 8 Europe:
1. AVANGAR – 12 500$
2. forZe – 7 500$
3-4. fnatic, Japaleno – 2 500$
5-8. Heretics, Virtus.pro, Heroic, Ambush
