AVANGAR wygrał swoje pierwsze spotkanie w tej fazie turnieju. Przeprawa z Renegades nie była łatwa, aczkolwiek ten triumf jest cenniejszy niż złoto, ponieważ zapewnia Kazachom udział na kolejnym Majorze.
Starcie odbyło się na Vertigo. Było to pierwsze spotkanie na tej mapie podczas fazy nowych legend. W poprzedniej części turnieju najnowsze terytorium bitwy w puli aktywnych map mogliśmy oglądać zaledwie dwukrotnie. Fantastycznie w mecz weszli Kazachowie, którzy konsekwentnie egzekwowali swój plan gry w ataku. Efektem tego był pięć punktów przewagi, po zaledwie siedmiu rundach. Wtedy jednak AZR wraz z trenerem Renegades znaleźli sposób na rywala, co zaowocowało imponującą serią. Australijska drużyna niemal bez strat przemknęła przez sześć kolejnych potyczek i objęła prowadzenie, które utrzymało się do półmetku spotkania.
Druga część batalii rozpoczęła się od typowego dla tej mapy widoku. Runda pistoletowa wpadła na konto AVANGAR dzięki ninja defuse’owi w sytuacji 5v3. Chwilę później szansę odpowiedź mieli jks i spółka, ale fatalnie w sytuacji sam na trzech zachował się niezauważony AZR. Zdecydowanie lepiej w drugiej połowie wyglądała kazachska formacja, a w szeregi ich rywali wkradała się frustracja. Gdy jednak wydawało się, że zawodnicy z Oceanii wrócili na dobre tory, niesamowitą akcją z CZ-75 popisał się SANJI, czym zapewnił swojej drużynie czternasty punkt. Renegades zdołało się jeszcze raz postawić, aczkolwiek na zwycięstwo w meczu zabrakło. Tym samym sensacja poprzedniego Majora jutro zmierzy się z widmem eliminacji.
AVANGAR vs Renegades – 16:13 (Vertigo)
Zapraszamy do śledzenia naszej specjalnej relacji ze StarLadder Berlin Majora, w której znajdują się wszystkie aktualności.
