Respawn.pl

Awans w CS-ie po kilku przegranych? Istnieje bug rang w CS:GO?

Autor: Piotr Ossowski

Swego czasu przestałem grać matchmakingi, przestawiłem się na FACEIT-y. Wiadomo, serwery 128-tick robią swoje, po prostu przyjemniej się strzela. Przerwa od MM-ów pozwoliła mi jednak odkryć ciekawą zależność.

Na podstawie własnego doświadczenia, a także filmików na YT (np. TEN) doszedłem do całkiem ciekawego wniosku. System rang CS:GO pozwala awansować do kolejnej dywizji nawet po przegranym meczu. Jak działa bug, czy też może celowy zabieg Valve, o którym mówię:

  1. Na początku wystarczy zrobić sobie kilkudniową przerwę od MM-ów byleby nie stracić rangi. W międzyczasie nie można grać niczego, za co zdobywałbyś EXP w samym CS-ie.
  2. Niezależnie, czy wygrałeś, czy przegrałeś (można mieć nawet kilka klęsk z rzędu i ponoć nawet wtedy lepiej to działa), po wspomnianej przerwie, jeżeli rozegrasz spotkanie i je wygrasz, jest duża szansa, że awansujesz.

Zabieg, o którym mówię jest trudno udokumentować za pomocą screenów, czy też filmów. Wiem jednak, że moim kolegom udawało się właśnie w taki sposób awansować i nie jest to clickbait. Jeden z nich na przykład, w ramach doświadczenia awansował kolejno ze skrzyżowanych kałachów do orzełka. Wystarczyło zrobić sobie kilka dni przerwy od CS-a, wbić na MM-a i wygrać spotkanie. Ważne jest jednak, aby w tym wszystkim nie stracić rangi.

Ten “bug” występuje w grze ponoć od samego początku, co może świadczyć o tym, że jest on celowym zabiegiem Valve. Wydawałoby się to niegłupie. Taka sytuacja ma po prostu zachęcić gracza do pozostania lub ewentualnego powrotu do gry.

Nie polecam jednak tego sposobu do zdobywania rang, jeżeli jest się graczem, który nie radzi sobie w aktualnej dywizji. Matchmaking w obecnej formie jest już wystarczająco niezbalansowany, żeby mu jeszcze tego dokładać.