Respawn.pl

BLAST: Liquid zaskakuje wszystkich; kibice Astralis szaleją w Royal Arena!

Autor: Filip Woszczek

Piątkowe starcia dostarczyły bardzo ciekawych zestawień w ramach pierwszych spotkań BLAST Premier Fall Final przed publicznością w Royal Arenie. Całe show definitywnie skradło duńskie Astralis, natomiast nie brakowało zaskakującego wydarzenia w postaci wygranej Liquid, które niebawem przeprowadzi zmiany w składzie.

Spotkanie rozpoczęto od Dust2, czyli jednej z najmocniejszych map zawodników niemieckiego Berlin International Gaming. tabseN i spółka zaliczyli dobry start, inkasując pierwsze trzy rundy jako terroryści. Ekipa FaZe wkrótce nadgoniła wynik, wyprzedzając rywali przy stanie 7:5, natomiast to BIG przejęło inicjatywę, kończąc połówkę z jednym punktem przewagi. Owa przewaga została kontynuowana także w drugiej połówce, dzięki wygranej pistoletówce. Zawodnicy FaZe nie pozostali jednak dłużni, wkrótce wyrównując wynik na 10:10. Momentum sprawiło, że ich rywale zdobyli później tylko jeden punkt, pozwalając podopiecznym RobbaNa zgarnąć zwycięstwo na picku przeciwnika.

Dobra passa FaZe przeniosła się także na Inferno, gdzie udało im się wygrać pierwsze sześć rund na czysto po stronie atakującej. Dopiero po takiej serii gracze BIG postawili opór, końcowo pozostając jedną rundę do tyłu względem karrigana i jego zespołu w pierwszej połowie. Siedem rund po stronie CT to jednak zbyt mało na mapie Inferno, co wykorzystali gracze FaZe, nie dając zbyt wiele miejsca na grę przeciwnikom.

faze 20 big 1
FaZe BLAST Premier Fall Final BIG
  16 Dust2 11 pick
pick
16 Inferno 9  

Wyraźnym faworytem w tym spotkaniu miała być szwedzko-duńska formacja, ale zobaczyliśmy coś zgoła odmiennego. Dobry start na Inferno wybranym właśnie przez NiP zaliczyli gracze Liquid, gładko inkasując pierwsze rundy po stronie CT (6:2). W dalszej części pierwszej połówki jednak można było zauważyć serię rund wygrywanych przez NiP, w czym spory wkład miał jeden z najlepszych graczy na świecie, czyli dev1ce. Tym sposobem Ninjas in Pyjamas wypracowało sobie aż osiem rund jako terroryści. Pomimo wygranych obu pistoletówek przez Team Liquid, nie pokazali oni zbyt wiele po stronie terro, natomiast światełkiem w tunelu był clutch 1v3 ze strony NAF’a, ale ostatecznie to NiP uszedł jako zwycięzca pierwszej mapy.

Role odwróciły się na picku Liquid, czyli Mirage, gdzie zawodnicy amerykańskiej organizacji nie podłamani przegraną na poprzedniej mapie wbijali na bombsite’y jak do siebie. Nie dawali zbyt dużego pola do manewru NiPowi, który zdołał ugrać tylko cztery rundy jako antyterroryści. Z racji, że Liquid ponownie zgarnęło obie pistoletówki, droga do zwycięstwa była już tylko formalnością, więc można było przenieść się na mapę decydującą.

Mocnego startu potrzebowali tym razem zawodnicy szwedzkiej organizacji, co udało im się, a seria zwycięskich rund trwała aż do piątego punktu. Gracze Liquid nie mogli więc pozwolić na rozpędzenie się pociągu z napisem NiP, chwilowo prowadząc w spotkaniu (7:6). Ostatnie dwie rundy połówki padły zaś łupem rywali, tworząc wyrównany pojedynek, na wyrównanej mapie. Wreszcie to NiP pokusił się o dwie pistoletówki na tej mapie, co dało im dobrze prosperujący wynik (10:7). Tym razem to gracze Liquid pokazali, że można przegrać pistoletówki i nadal sprawić, że można zakończyć mapę na swoją korzyść.

liquid 1 21 nip 2
Liquid BLAST Premier Fall Final NiP
  13 Inferno 16 pick
pick
16 Mirage 4  
  16 Overpass 11  

Wisienka na torcie, czyli Astralis kontra FaZe, którego po prostu nie można było przegapić, zwłaszcza że w Royal Arenie zgromadziło się wielu kibiców duńskiej formacji. Zdawało się, że zawodnicy FaZe poczuli się przytłoczeni przez świetny doping zgromadzonych, ponieważ w pierwszej połówce na Mirage’u nie mieli za dużo do powiedzenia jako terroryści (3:12). Złapali nieco wiatru w żagle po zmianie stron, ale w żadnym momencie nie zdołali nawet wyrównać wyniku Duńczyków, którzy rozpędzeni jak nigdy przenieśli nas na ich pick, czyli Nuke.

Całkowicie odmienione FaZe można było zobaczyć już na drugiej mapie, gdzie runda za rundą zaskakiwali duński zespół po stronie CT, zapewniając sobie optymistyczne jedenaście rund. Zawodnicy spod szyldu Astralis nie mogli znaleźć odpowiedzi nawet po przejściu na stronę antyterrorystów, więc zdaje się, że właściwie nie byli zbyt przygotowani na agresję ze strony przede wszystkim blameFa, czy k0nfiga. Mapa zakończyła się w ekspresowym tempie, przenosząc spotkanie na Dust2.

Mecz był istnym rollercoaster’em, bowiem na deciderze Astralis czuło się jak ryba w wodzie, gładko inkasując jedenaście rund jako CT. Z równie dobrej strony pokazali się w drugiej połówce, po tym gdy zawodnicy FaZe zdobyli cztery pierwsze rundy pod rząd, ale Duńczycy znaleźli luki w ich defensywie, co doprowadziło do zwycięstwa.

 

astralis 1 21 faze
Astralis Blast Premier Fall Final FaZe
  16Mirage10 pick
pick
5Nuke16  
  16Dust29  

Polską transmisję z tego wydarzenia można będzie obejrzeć w tym miejscu. Po więcej informacji zapraszamy do naszej dedykowanej strony o BLAST Premier Fall Final.