Według informacji podanych przez Jarka DeKaya Lewisa ostatnim elementem układanki tworzonej przez włodarzy Gen.G ma zostać Hansel “BnTeT” Ferdinand. Indonezyjczyk na ten moment występuje w chińskim TYLOO, które jednak nie radzi sobie najlepiej.
W ostatnich dniach Gen.G ogłosiło najpierw trzonowy tercet swojej dywizji CS:GO, który zabrało spod skrzydeł Cloud9. Następnie ogłoszony został przedostatni szczęśliwiec, mogący reprezentować barwy koreańskiego podmiotu. Warto nadmienić, że wszyscy dotychczas zatrudnieni zawodnicy pochodzą z USA lub Kanady, a co za tym idzie, biegle posługują się językiem angielskim. Nieco inaczej jest w przypadku Hansela, u którego kłopoty z wysławianiem się w obcym języku widać na pierwszym lepszym włączonym wywiadzie.
Bariera językowa niejednokrotnie jednak była przez graczy pokonywana i nie widać powodów, dlaczego inaczej miałoby być tym razem. BnTeT jest jednym z najbardziej utalentowanych azjatyckich zawodników i jego ambicje na pewno sięgają wyżej niż obecne wyniki TYLOO. Nie jest powiedziane, że dołączenie do Gen.G będzie dla niego gwarancją sukcesów, ale nie ulega wątpliwości, że jest to krok naprzód.
Jeśli plotki się potwierdzą, to pełny skład Gen.G będzie wyglądał następująco:
- Damian ”daps” Steele
- Timothy ”autimatic” Ta
- Kenneth ”koosta” Suen
- Sam ”s0m” Oh
- Hansel ”BnTeT” Ferdinand
- Chris ”Elmapuddy” Tebbit – trener
