Respawn.pl

byali rozwiązał kontrakt z Virtus.pro

Autor: Aleksander Kurcoń

Paweł “byali” Bieliński nie jest już związany kontraktem z Virtus.pro. Polak w poniedziałek zakończył formalnie współpracę z rosyjską organizacją.

1 maja – to w tym dniu Paweł “byali” Bieliński został przesunięty na ławkę rezerwowych Virtus.pro. Polak był jeszcze związany umową z VP, ale została ona przedwcześnie rozwiązana po osiągnięciu porozumienia z obu stron. Tym samym Polak kończy formalnie swoją przygodę z rosyjską organizacją, która trwała z małymi przerwami od 2014 roku.

Przypomnijmy, że było to już drugie podejście byaliego w barwach Virtus.pro. 25-latek 7 września 2018 roku również rozstał się z ówczesnym składem, by przez parę miesięcy grać we własnym miksie o nazwie MIKSTURA. Powrócił jednak do organizacji w grudniu, by stworzyć nowy, odmłodzony zespół z Michałem “MICHU” Mullerem, Michałem “snatchie” Rudzkim, Januszem “Snax” Pogorzelskim i Mateuszem “TOAO” Zawistowskim. Po rozczarowujących wynikach byali 1 maja zdecydował, że odejdzie.

Nic złego nie wydarzyło się podczas bootcampu, po prostu nie mogliśmy się dogadać co do zasad w drużynie. Zdecydowałem, że odejdę bez żadnych problemów. – stanowisko Bielińskiego po przesunięciu go na ławkę rezerwowych.

25-latek przeżył wiele pięknych chwil w barwach Virtus.pro. Największe triumfy święcił jednak zaraz po dołączeniu do zespołu. Wygrał wtedy Majora EMS One Katowice 2014. Ponadto ma na swoim koncie zwycięstwa takie jak ELEAGUE Season 1, DreamHack Las Vegas 2017 czy finał ELEAGUE Major 2017. byali na razie nie przedstawił swoich planów na przyszłość. Obecnie gra ponownie w MIKSTURZE, z którą próbuje przejść przez otwarte kwalifikacje do europejskiego Minora.