Respawn.pl

Chaos pokonał Izako Boars i zagra w play-offach GameAgents League Season 3

Autor: Aleksander Kurcoń

Izako Boars wypuściło prowadzenie z rąk w końcówce meczu z Chaosem. Tym samym Polacy przegrali ze Szwedami 12:16 i na awans do fazy play-off turnieju GameAgents League Season 3 muszą jeszcze poczekać.

Jako, że turniej rozgrywany jest systemem BO1, to jedyną mapą tego pojedynku było Inferno. Nie był to wymarzony peak Izako Boars, jednak Polacy rozpoczęli mecz od wygranej pistoletówki. Kluczową rolę w tej rundzie odegrał Patryk “Patitek” Fabrowski, który zdobył aż cztery fragi. Chwilę później Chaos był blisko, aby ugrać rundę force, jednak Karol “tecek” Kapczyński wytrzymał próbę nerwów i wygrał sytuację 1vs2 i rozbroił bombę. Pierwsze punkty dla Szwedów zaczęły wpadać, gdy ci mogli zagrać w końcu zagrać z kompletnym wyposażeniem. Chaos zaliczył wtedy serię pięciu wygranych rund z rzędu. Do zmiany stron Izako Boars wyrównywało dwukrotnie stan rywalizacji, ale ostatecznie pierwsza połowa padła łupem Szwedów wynikiem 8:7.

Druga pistoletówka to ponownie zwycięstwo Polaków, którzy wyczyścili kompletnie bombsite, podłożyli paczkę i wygrali bez straty zawodnika. Dzięki przewadze ekonomicznej kolejne dwa punkty padły łupem Izako Boars. Chaos obudził się jednak przy wyniku 12:10 dla IB. Kluczową rolę odegrały wtedy snajperki i AUGi w rękach Niclasa “PlesseN” Plessena i spółki. Polacy zaczęli mieć niebywały problem z przedarciem się na bombsite. Szwedzi wykorzystali to i z łatwością punktowali rywali, a co za tym idzie wygrali ostatnie siedem rund! Tym samym Izako Boars muszą na awans poczekać co najmniej do następnego spotkania.

Chaos 16:12 Izako Boars – Inferno