Respawn.pl

chrisJ: Trening zależy od danej osoby i aktualnego etapu życia

Autor: Michał Maćkowski
fot.Razer

mousesports to aktualnie topowy zespół, jeżeli chodzi o CS:GO na świecie. Skład złożony z doświadczonych zawodników i młodych talentów pokazuje, że jest to przyszłość reszty ekip, które chcą walczyć o najważniejsza trofea na świecie. Wraz z firmą Razer mamy dla was rozmowę z Chris “chrisJ” de Jong.

1. Jak rozpocząłeś swoją esportową karierę w CS:GO

Mój pierwszy kontakt z CS’em był tak dawno temu, że nie do końca pamiętam, w którą wersję  zagrałem najpierw. Bodajże pierwszy raz w CS’a zagrałem za czasów wersji 1.0, czyli w okolicach 2002 roku. Byłem wtedy bardzo młody i nie grałem w tym czasie na poważnie. Pamiętam, że zagrałem w niego kilka razy i mi się spodobało, jednak grałem także w dużo innych gier, przez co nie rozpamiętywałem tego. Dopiero w okolicach 2010 roku pomyślałem, że jeżeli poświecę dużo czasu na grę, to stanę się jednym z najlepszych graczy. Można powiedzieć, że w 2010 rozpoczęła się moja esportowa kariera, jednak wtedy scena nie była jeszcze tak rozwinięta i wyspecjalizowana, jak teraz. Mieliśmy duże turnieje, ale było ich tylko kilka w ciągu roku i do tego nagrody pieniężne były znacznie mniejsze. Ponadto drużyny nie były tak dobrze opłacane, jak są teraz. Wtedy człowiek, grał bardziej dla samej rywalizacji i miłości do gry, niż poczucia, że jest z tego wstanie wyżyć. To ostatnie stało się później fajnym bonusem. Jednak początek wziął się z miłości do CS’a i chęci pokazaniu światu, że mogę być jednym z najlepszych graczy.

2. Czy masz jakieś porady dla początkujących?

Myślę, że początkujący gracze powinni czerpać radość i być pełni pasji wobec danej gry. Jeżeli próbujesz grać, żeby tylko zarobić kasę, to według mnie masz złe nastawienie i ciężko będzie się dobrze bawić przy danej grze podczas wielu godzin gry. Jak już czujesz pasję do tego, co robisz, to oczywiście powinieneś grać jak najczęściej.  Po drugie powinieneś śledzić dobrych graczy lub osoby, które są o od ciebie trochę lepsze i analizować ich grę. Przy tym trzeba trochę pomyśleć i dojść do wniosku, dlaczego rzucił taki granat i co mógł zrobić lepiej. Dzięki właśnie takiej analizie bardziej zrozumiesz grę, co przełoży się również na poprawę twoich umiejętności.

3. Jakie masz słabe i mocne strony?

Przez lata rozwinęła się moja komunikacja z resztą zespołu i agresywna gra, która przychodzi mi dość naturalnie. Nie czuje także strachu przed przeciwnikiem, co oczywiście może być dobrą i złą stroną, ponieważ czasem rodzi się poczucie niezniszczalności. To pomaga, gdy czujesz się świetnie i trafiasz wszystko, lecz gdy akurat nie masz najlepszego meczu, to może się okazać, że popełniasz głupie błędy, bo decydujesz się na coraz bardziej ryzykowne zagrania. Sam skupiałem się na tym elemencie gry i wydaje mi się, że poprawiłem to z biegiem czasu i teraz bardziej zdaje sobie sprawę, kiedy chcę wywrzeć większy wpływ na grę, a kiedy chcę pozwolić swoim kolegom robić swoje.

4. Jaki rodzaj treningu jest niezbędny?

Trening zależy od danej osoby i aktualnego etapu życia. Kiedy jesteś młodszy, to łatwiej jest grać i żyć Counter-Strike’iem, dopóki nie masz ważniejszych obowiązków niż szkoła itp. Młodsze osoby mogą grać po 10-12 godzin dziennie i zachowują przy tym mnóstwo zabawy. Będąc starszym musisz grać więcej i jeżeli po 4 czy 6 godzinach tracisz motywację i trenujesz tylko swoje umiejętności, to wydaje mi się, że tracisz czas. Lepiej odpocząć i postawić na regenerację, co w efekcie zapewni lepszy rozwój na następnym treningu.

5. Czy sport jest potrzebny?

Tak. Na pewno pomaga pozostać w dobrej kondycji fizycznej i nie musisz być atletą czy biegać dużo za piłką. Po prostu sport pomaga dbać o kondycję, a ciało i umysł pracują razem. Jeżeli ciało będzie w fatalnym stanie, to twój umysł także nie będzie pracował na pełnych obrotach. Warto zatem się zdrowo odżywiać i wykonać czasem kilka ćwiczeń, i z pewnością umiejętności w grze także będą lepsze.

6. Czy scena esportowa się rozwija?

Esport rozwinął się naprawdę mocno i mam tutaj na myśli m.in. CS’a . Kilka lat temu to eksplodowało. Wystarczy zobaczyć ile mamy teraz turniejów, jak duże są nagrody i ile ludzi ogląda rozgrywki. Ciężko natomiast powiedzieć, jak to będzie wyglądało za pięć lat. Według mnie nadal to wszystko będzie rosło, a już teraz widzieliśmy olbrzymi wzrost w dość krótkim czasie. Sądzę, że taki szybki rozwój esportu się nie utrzyma. Jest to po prostu niemożliwe, bo gdyby tak się stało, to za pięć lat każdy oglądałby CS’a. Natomiast jestem pewny, że scena esportowa nadal będzie się rozwijać.

XJ7KNThw scaled

fot.Razer

7. Cieszysz się z bycia zawodowym graczem?

Jasne. Czuję się bardzo spełniony, jako zawodnik esportowy, chociaż nigdy w młodości nie myślałem – tak chcę być zawodowym graczem. W pewnym momencie zdałem sobie sprawę, że granie sprawia mi frajdę, więc może warto byłoby spróbować zostać zawodowcem. Ostatecznie jestem szczęśliwy, że udaje mi się utrzymać z mojej pracy, a zarazem hobby.

8. Jak zareagowała twoja rodzina?

Kiedy byłem w liceum, to moja rodzina nie była specjalnie zadowolona, że tyle gram. Wtedy zresztą musiałem powtarzać rok, ale nie przez CS’a, ale również przez inne gry, bo za dużo czasu spędzałem przed komputerem. Rodzice nie byli zadowoleni, ale w okolicach 2010 roku podjąłem decyzję, że zostanę zawodowym graczem. Moi rodzice powiedzieli – okej, jeśli chcesz spróbować i będziesz ciężko pracował, to spróbuj i zobacz, jak daleko zajdziesz.  Wzięło się to z ich przekonania, że jeżeli robisz coś, co nie sprawia ci przyjemności, to tak naprawdę marnujesz swoje życie. W tym aspekcie dostałem ich pełne wsparcie.

9. Twoi Rodzice przychodzą na mecze?

Moi rodzice byli, bodajże trzy razy na ESL One w Kolonii. To jedyny turniej, który odwiedzają, bo reszta odbywa się za daleko. To trochę smutne, ale nigdy do tej pory nie powiodło nam się w Kolonii i nie mieli okazji zobaczenia mnie grającego na scenie, ale za to są zawsze bardzo szczęśliwi, gdy wygrywam inne turnieje.

10. Jak wpływają na ciebie kibice podczas ważnych meczów?

Wydaje mi się, że wpływa to pozytywnie. Daje mi to więcej energii i sprawia, że każda runda, frag czy ruch jest ważniejszy. Kiedy wygrywasz rundę, a wszyscy dookoła ciebie krzyczą i dopingują, to sam przeżywasz to mocniej. Nie zwracam na to uwagi w taki sposób, który by mnie rozpraszał. Odbieram to pozytywnie i przeżywam mocniej, ale w dobrym tego słowa znaczeniu.

11. Co jest najważniejsze, jeżeli chodzi o sprzęt?

Dla mnie najważniejszą rzeczą jest jakość sprzętu. Musi ona być po prostu dobra. Nie może być tak, że po miesiącu gry, sprzęt się rozwali i jest do wyrzucenia, a ty musisz na szybko przesiąść się na coś innego. Wydaje mi się, że tenis będzie tutaj trafnym porównaniem. Tenisiści mają swoje preferencje, odnośnie rakiet, którymi grają. Kiedy na chwilę bierzesz pierwszą lepszą rakietę, musisz się do niej przyzwyczaić. Nie pójdziesz na duży turniej i nie będziesz oczekiwał takich samych rezultatów, jeżeli w ostatnim momencie zmienisz swoją rakietę tenisową. Podobnie jest z CS’em, ponieważ nie możesz zagrać nagle na inne myszce z innym sensorem, czy inaczej leżącej w dłoni. Będziesz wtedy czuł, że jest coś nie tak, a cała twoja gra się posypie.

12. Czy sprzęt daje przewagę nad konkurencją?

Jasne, bo jeżeli grasz na gorszym sprzęcie, to zawsze będziesz do tyłu w porównaniu do swojego rywala. Teoretycznie naprawdę dobry gracz, mógłby grać na słabym sprzęcie i nadal robić to dobrze, ale jeżeli postawisz naprzeciw siebie dwóch wymiataczy, to każda rzecz ma znaczenie. Więc jeśli jeden ma przykładowo mniej precyzyjną myszkę lub cokolwiek innego, to najprawdopodobniej gracz z gorszym sprzętem przegra swój pojedynek. Takie rzeczy wpływają na przebieg i wynik poszczególnych rund.

13. Po czym poznać dobrą myszkę?

To, co dla mnie sprawia, że mysz jest dobra, to kliknięcia. Muszą być odpowiednie, czyli niezbyt łatwe do naciśnięcia, ale też niestawiające dużego oporu, Ważny jest kształt, ale to zawsze zależy od osobistych preferencji. Kabel nie może być zbyt sztywny, bo musisz wykonywać szybkie i płynne ruchy, a taki przewód to utrudnia. Super ważny jest także sensor. Musi być bardzo czuły, nieważne jak szybkie akcje wykonujesz, myszka musi nadążać za naszymi ruchami.