Corsair K68 Gaming – Cena i jakość mogą iść w jednej parze!

1,6K

Potrzebujesz nowej klawiatury do komputera? Mamy dla was kolejną recenzję “sprzętu dla graczy”, a dokładnie klawiaturę CORSAIR K68 GAMING z czerwonym podświetleniem, która aktualnie kosztuje w promocji 349 złotych.

Firma CORSAIR to jedna z największych firm produkująca sprzęt dla graczy. Już jakiś czas temu mieliśmy przyjemność testować trochę młodszego i droższego brata dzisiejszej testowanej klawiatury, czyli K70 RGB MK.2 Low Profile, która kosztuje aktualnie około 550 złotych. Tym razem przyszła pora na test K68 Gaming, którą otrzymaliśmy w czarnej wersji z czerwonym podświetleniem. Za klawiaturę w tym wariancie klient aktualnie musi zapłacić 349 złotych (promocja w Media Markt).

Budowa

Klawiatury od Corsair wydawane pod serią “K” ma swoją charakterystyczną budowę i tutaj producent również nie odbiegł od standardów. Klawiatura w całości zrobiona jest z dobrego jakości plastiku, który nadaje produktowi troszkę wagi. Pod klawiszami znalazła się guma, dzięki czemu brudy i resztki z jedzenia nie wpadają nam głęboko do środka. Pozwala nam to łatwiej dbać o czystość naszego sprzętu. Do tego według producenta dzięki takiemu zastosowaniu, klawiatura jest odporna na wycieki herbaty czy innych napojów. Stopień ochrony sprzętu został oceniony na IP32, co oznacza ochronę przed padającymi kroplami wody przy wychyleniu obudowy o dowolny kąt do 15° od pionu w każdą stronę. Mówiąc wprost szklanka wody nie powinna stanowić specjalnego zagrożenia dla sprzętu.

Na drugiej stronie klawiatury Corsair umieścił, jak to standardowo bywa dwie nóżki, do lekkiego uniesienia sprzętu. Tutaj naprawdę producentowi trzeba pogratulować, bo nóżki nie popsuły ani trochę stabilności. Oprócz tego z tyłu zamontowano pięć podłużnych gumowych ślizgaczy, które jeszcze bardziej utrzymują naszą klawiaturę w bezruchu.

Oczywiście cała klawiatura posiada pełny Anti-Ghosting z N-Key Rollover. Ponadto do sprzętu dołączono podpórkę na nadgarstki, która również zrobiona została z plastiku. Na podpórce oraz spacji plastik jest chropowaty, co mi osobiście bardzo przypadło do gustu. Producent zadbał także o łatwość zakładania podpórki i stabilność, o którą dbają trzy dodatkowe gumowe ślizgacze.

Wygląd

Tak jak wspomniałem wcześniej, klawiatury wychodzące z serii “K” mają swoją charakterystyczną budowę, do której ciężko mi się jest przyczepić. Cała klawiatura została wyposażona w czerwone podświetlenie, które idealnie komponuje się z czarny plastikiem. W prawym górnym rogu umieszczono sześć przycisków multimedialnych, guzik do zmieniania mocy podświetlenia oraz możliwość wyłączenia przycisków Windowsa, które nie raz niechcący wyrzuciły nas do pulpitu. Cały wygląd sprzętu zamyka metalowe logo Corsair.

Kabel

Corsair K68 Gaming ma wbudowany kabel o długości 1,8 metra, która zrobiony jest z “nieplączącej się gumy”. Z tym stwierdzeniem mogę się zgodzić, ponieważ faktycznie kabel się w ogóle nie plącze. Przewód do klawiatury został jeszcze przymocowany plastikową końcówką, która zmniejsza ryzyko wyrwania. Natomiast nasz sprzęt podłączamy poprzez USB 2.0, które ma niecodzienny wygląd. Jedynie, do czego mogę się doczepić, to brak oplotu, co moim zdaniem jest lekkim niedopatrzeniem producenta.

Przełączniki

W klawiaturze producent zastosował przełączniki Cherry MX RED. Ten rodzaj przełączników jest jednym z najczęściej używanych w klawiaturach mechanicznych. Jeżeli ktoś z was nie miał okazji jeszcze korzystać z mechanika, to pierwsze dni mogą być dla was ciężkie. Czerwone Cherry charakteryzują się dość sporą czułością, co pokazuję punkt aktywacji (2 mm) oraz siła (45 g), jaką musimy użyć, aby komputer zanotował informacje. Na dodatek przełączniki działają w sposób liniowy, co oznacza, że po naciśnięciu klawisza, przełącznik na całej długości skoku zapewnia prawie identyczne czucie.

Oprogramowanie

Corsair K68 Gaming ma wsparcie programu iCUE, gdzie możemy m.in. ustawić moc podświetlenia oraz animację: fali, odbijającej się fali, deszczu, znikania, pojedynczego kliknięcia, statyczną. Oprócz tego każdą z nich jesteśmy w stanie bez problemu skonfigurować i zapisać. Ponadto w programie dostajemy możliwość wyłączenia skrótów klawiszowych takich jak: ALT+TAB, ALT+F4, Shift+TAB oraz guzików Windows (taką samą opcję możemy włączyć z panelu klawiatury). Na sam koniec program daje nam duże możliwości w kwestii programowania klawiszy, czego nie mogliśmy dokonać w niedawno recenzowanej przez nas klawiaturze od MSI.

[twenty20 img1=”83210″ img2=”83211″ offset=”0.5″]

Opcje ustawienia podświetlenia/Ustawienia programowania klawiszy

Podsumowanie

Corsair K68 Gaming to sprzęt skierowany głównie do graczy, jednak osobiście nie widzę przeszkód, aby używać go do innych celów. Z klawiatury naprawdę dobrze się korzysta i nie mogę mieć żadnych poważnych zastrzeżeń, co do budowy i jego wyglądu. Jedynie doczepić mogę się do braku oplotu na kablu i podświetlenia RGB, lecz to tylko moja fantazja. Producent wynagradza nam brak kolorowego podświetlenia sporą ilością ustawień, jakie możemy ustawić w programie. Na dodatek możemy zaprogramować klawisze pod daną funkcję, co jest dużym atutem. Naprawdę sprzęt jest godny polecenia i moim zdaniem jego cena jest adekwatna do prezentowanego produktu. “Korsaża” możecie kupić teraz w Media Markt w promocyjnej cenie wynoszącej 349 złotych.

<strong>[review]</strong>