Respawn.pl

Corsair VOID Pro – Solidne słuchawki prosto ze Stanów Zjednoczonych

Autor: Jan Miękina
Corsair Void Pro

Zaprezentowana dzisiaj seria słuchawek Corsair Void Pro to nic innego jak odświeżona seria Void z zeszłego roku. W moje ręce wpadł najtańszy zaprezentowany model — Corsair Void Pro Surround. Co mogę powiedzieć o tym wycenionym na 80 dolarów headsecie?

Mimo że nazwa mogłaby sugerować, że te słuchawki miałyby być bardziej profesjonalne od tych poprzednich, to od razu uprzedzam — tak nie jest. To poprzednia generacja wzbogacona o jeszcze lepszy mikrofon, lepsze przetworniki, zapamiętującą kształt piankę, czy lepsze radio w wersjach bezprzewodowych. Więc jeżeli jesteś posiadaczem któregokolwiek headsetu z serii Void, to przerzucanie się na Corsair VOID Pro raczej nie jest tego warte.

Corsair Void Pro Surround, co to takiego?

Druga edycja pełnowymiarowych headsetów od amerykańskiego producenta sprzętu komputerowego. Surround to najtańszy dostępny model z tej serii, ale zdecydowanie nic mu nie brakuje. Budowa wzorowana na tej z poprzedniej serii Void, 50 mm neodymowe przetworniki oraz doskonałej jakości mikrofon. A wszystko to ze wsparciem Dolby Headphone 7.1. W droższych edycjach pojawiają się takie nowinki jak cyfrowe audio, logo RGB czy bezprzewodowość.

Corsair Void Pro

Budowa

Powiem wprost, nigdy wcześniej nie miałem do czynienia z tak solidną konstrukcją, tutaj wielkie brawa dla projektantów Corsaira. Mimo tego, iż wszystkie części są plastikowe to nigdzie nie czuć tandety. Wszystko jest doskonale spasowane. Regulacja pałąka nie chodzi z ani za dużym, ani za małym oporem. Zarówno na nausznikach, jak i na pałąku znajdziemy zapamiętującą kształt piankę. Warto dodać, że ważącego 380g headsetu prawie w ogóle nie czuć na głowie. Jedyne, do czego mogę się przyczepić to sposób zamontowania mikrofonu oraz przycisku wyciszania, ale o tym zaraz. Model, który dostałem na testy to “Carbon”, czyli po prostu czarny. Void Pro Surround jest także dostępny w wersji “Cherry” z czerwonymi akcentami.

Void Pro Surround Carbon02

Dźwięk

Dźwięk słuchawkom zapewniają dwa 50 milimetrowe, neodymowe przetworniki, do których nie mam się jak przyczepić. Dźwięk jest czysty, wyraźny, zdecydowanie wystarczy każdemu graczowi. Melomanem nie jestem więc nie powiem jak dobrze sobie radzi w muzyce, dla mnie jest wystarczająco. Dodatkowo Corsair Void Pro wspiera funkcję Dolby Headphone 7.1. Trzeba pamiętać, że tryb ten jest wspierany jedynie wraz z dołączonym do zestawu przetwornikiem na USB, który wspiera jedynie system operacyjny Windows. Wirtualny oczywiście dźwięk przestrzenny wyjątkowo mnie zaskoczył. Kompletnie nie jestem fanem tego typu rozwiązań, a jednak to mnie urzekło. Uprzedzam, że w CSie ta funkcja się za bardzo nie przyda, ta gra wyjątkowo słabo sobie radzi z dźwiękiem przestrzennym. Ku mojemu zaskoczeniu doznania w Battlefieldzie 4 były doskonałe. Bałem się także, że tryb Surround poza grami będzie tłumił dźwięki i wszystko będzie asłuchalne. Tutaj także się myliłem. Niestety wszystko działa pod kontrolą Corsair Utility Engine, a z tym oprogramowaniem wyjątkowo ciężko się dogadać.

Corsair Void Pro

Mikrofon

W headsecie drugą najważniejszą rzeczą po dźwięku jest oczywiście mikrofon. W każdym modelu z serii Void Pro znajdziemy jednokierunkowy mikrofon z wytłumianiem szumów. W pudełku ze słuchawkami znajdziemy także „wiatrochron” (nie, nie jest to popfilter), jednak musimy go sami naciągnąć i uwierzcie mi, nie jest to łatwe. Elastyczny mikrofon jest zamontowany w dolnej części lewej słuchawki i gdy nam przeszkadza, możemy go obrócić do pozycji pionowej. Wydaje mi się jednak, że mógłby być nieco lepiej spasowany / inaczej zamontowany. Nieco denerwuje mnie też odgłos rozbrzmiewający w lewej słuchawce, wydawany przez wciskany przycisk wyciszania mikrofonu, ale to już dosyć subiektywna opinia. Jak mikrofon brzmi, zapytacie? A brzmi on tak. Poniżej znajdziecie dwa klipy dźwiękowe. Właściwie będzie to jedno nagranie, przy czym to poniżej jest dodatkowo odszumione z pomocą programu Audacity.

Corsair Void Pro

Sterownik

Niestety, jako produkt Corsaira, Void Pro musi działać wraz z Utility Engine, oprogramowaniem, które jest zabójstwem dla tak low endowego sprzętu, jak mój. Pomijając fakt tego, że aplikacja ma jakieś 50% szans na to, że się uruchomi bez crasha czy potrzeby restartu komputera po aktualizacji (których istnienie musimy sprawdzić ręcznie) to w połączeniem z tym headsetem nie jest tak źle. W menu programu po wybraniu naszych słuchawek widzimy dwa suwaki. Jeden służy do zmiany głośności mikrofonu, a drugi do głośności odsłuchu, który domyślnie po pierwszym podłączeniu słuchawek jest włączony. Na szczęście ten odsłuch jest dużo lepszy od tego istniejącego w systemie Windows. Praktycznie zerowe opóźnienie wraz z opcją zmiany głośności powoduje, że możemy siebie słyszeć bez żadnych problemów. Po lewej stronie z kolei mamy kilka przygotowanych przez firmę Corsair gotowych ustawień korektora.

Podsumowanie

Podsumowując, kupując Corsair Void Pro Surround, dostajemy sprzęt doskonałej jakości. Wytrzymałość, dźwięk (zarówno 2.0 jak i 7.1) oraz mikrofon są z najwyższej półki. Nie mamy z kolei bajerów takich jak RGB czy moduł bezprzewodowy, te znajdziemy jedynie w droższych modelach. Niestety na ten moment nie znamy ceny zestawu w Polsce.

[review]