Respawn.pl

Cudu nie było. Virtus.pro przegrywa z mousesports na start zamkniętych kwalifikacji do minora

Autor: Krystian Terpiński
Virtus.pro Vegi

Dobry występ podczas ESL Mistrzostw Polski rozbudził nadzieje fanów Virtus.pro. Już na start zamkniętych eliminacji do minora Polacy stanęli jednak przed niesamowicie ciężkim zadaniem. W debiutanckim starciu mousesports pokonało nadwiślańską formację. 

Mousesports od początku było zdecydowanym faworytem tego starcia. Finn “karrigan” Andersen i jego koledzy wydają się najmocniejszą ekipą w całych zamkniętych kwalifikacjach i są pewniakiem do awansu na minora. Virtusi stanęli przed niezwykle ciężkim zadaniem i jak można było przewidzieć, opuścili serwer na tarczy.

Wszystko zaczęło się na wybranym przez Polaków Nuke’u. Pomimo kiepskiego startu  “Myszy” momentalnie wzięły się za odrabianie strat, a po chwili za wypracowywanie ogromnej przewagi. Virtusi znacznie przegrali pierwszą połowę, a w drugiej również stanowili jedynie tło dla świetnie grających zawodników mouz. Jednostronne spotkanie zakończyło się wynikiem 16-6 i rodzima piątka musiała odpowiedzieć na mapie de_train.

Przegrana runda nożowa zwiastowała start po stronie atakującej. Jak się okazało, nie był to wcale zły omen, gdyż Polacy świetnie radzili sobie w ataku i zdołali wypracować nieznaczną przewagę. W pewnym momencie wydawało się, że podopieczni Jakuba “kubena” Gurczyńskiego będą w stanie zapisać Traina na swoje konto, jednak w kluczowych momentach zabrakło zimnej krwi, a świetna postawa Robina “ropza” Koola i Özgüra “woxica” Ekera przekreśliła szanse VP na triumf w debiutanckim BO3.

Niestety na ten moment drużyna pokroju mousesports wydaje się poza zasięgiem wicemistrzów Polski. Janusz “snax” Pogorzelski i spółka wrócą do gry już jutro o godzinie 15:00 i w drabince przegranych podejmą ekipę Gamer Legion. Transmisja z tego meczu będzie dostępna na oficjalnym kanale Piotra “izaka” Skowyrskiego.

Virtus.pro vs. mousesports (0-2) (Nuke 6-16, Train 12-16)