Respawn.pl

Czas na debiut nowego Virtus.pro- rusza EPICENTER 2019!

Autor: Kamil Kowala
virtus.pro

EPICENTER 2019 to ostatni w tym roku turniej z kategorii dużych eventów. W stawce nie zobaczymy co prawda drużyn pokroju Liquid czy Astralis, ale organizatorzy zadbali, aby widzowie nie przysypiali z nudy.

Czas na nowe

Od wczoraj przy logotypie Virtus.pro nie widnieje już polska flaga. Do drużyny dołączyli Kazachowie z AVANGAR, a pewien rozdział w historii polskiego Counter Strike’a został zamknięty. Dzhami “Jame“ Ali i spółka w tym tygodniu będą mieli szansę udowodnić, że decyzja włodarzy rosyjskiej organizacji była jak najbardziej trafna. Ale na co tak naprawdę stać nowe VP? Drużyna zaliczyła fantastyczny wrzesień, ale od tamtej pary słuch o niej jakby zaginął. Występów jak na lekarstwo, a pozycja w rankingu HLTV co aktualizację leciała w dół. Przecież po zajęciu drugiego miejsca na StarLadder Berlin Majorze i triumfie podczas BLAST Pro Series Moskwa ekipa ze wschodu plasowała się na rekordowo dobrej trzeciej lokacie. Aktualnie jest zdecydowanie gorzej, ponieważ w trzy miesiące pozycja nowych niedźwiedzi poleciała aż o 12 oczek w dół. Wyniki w ligach internetowych również nie napawają optymizmem, tak więc dodając do tego presję ze strony środowiska, jestem gotów stwierdzić, że przed sympatycznymi chłopakami z Kazachstanu bardzo trudne zadanie.

Cztery z rzędu?

Końcówka roku w wykonaniu mousesports jest naprawdę piorunująca. Europejska mieszanka najpierw odblokowała się po triumfie na CS:GO Asia Championships, następnie zwyciężyła finały dziesiątego sezonu ESL Pro League, a w ostatni weekend zgarnęła główne trofeum cs_summit 5. Ostatnie zwycięstwo budzi jednak jeszcze większy podziw, ponieważ myszki przez cały turniej musiały radzić sobie bez swojego snajpera, a podczas dwóch ostatnich map finałowych także bez.. lidera. Mimo dwóch zastępstw drużyna i tak nie dała za wygraną, a trzeci puchar z rzędu tylko potwierdził kapitalną dyspozycję brygady Chrisa “chrisJ’a“ De Jonga. Na EPICENTER 2019 mieszanka różnych narodowości pojawi się już w pełnym składzie, więc rywale tym bardziej powinni się jej obawiać.

Puchar na otarcie łez

Rok 2019 w wykonaniu Natus Vincere był krótko mówić kiepski, a w porównaniu do poprzedniego nawet beznadziejny. Formacja Aleksandra “s1mple’a“ Kostyleva w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy zwyciężyła tylko jeden turniej, jakim było StarSeries & i-League CS:GO Season 5. Pozostałych czternaście występów należy spisać na straty. Mimo ewidentnego zjazdu całej drużyny znaczącego regresu nie zaliczył najlepszy gracz świata za 2018 rok. Ukrainiec znów rządził i dzielił, a znakomite występy pozwoliły mu znaleźć się w czołówce niemalże wszystkich możliwych kategorii. Aleksandr swojego sukcesu jednak nie powtórzy, aczkolwiek EPICENTER 2019 będzie dla niego szansą,  aby pokazać, że wciąż potrafi pociągnąć swój skład do zwycięstwa.

Harmonogram na dziś:

  • Vitality vs EHOME – 11:00 (BO3)
  • Natus Vincere vs Heroic – 14:00 (BO3)
  • Mecz wygranych z powyższych spotkań – 17:00 (BO3)

Transmisja ze wszystkich pojedynków na EPICENTER 2019 dostępna będzie na ich oficjalnym polskim kanale.