Respawn.pl

Czy Team Liquid zatrzyma Astralis w drodze po 1 250 000 dolarów?

Autor: Paweł Wilk

Już tylko dwie formacje pozostały w walce o zwycięstwo w ósmym sezonie ESL Pro League. W tym gronie naturalnie znajduje się rewelacyjne Astralis, a także Team Liquid, który spróbuje przerwać serię Duńczyków. 

W drodze do wielkiego finału formacja Lukasa “gla1ve’a” Rossandera straciła tylko jedną mapę – w drugiej rundzie przeciwko HellRaisers. Duńczycy bez problemów pokonywali ViCI Gaming (16:8), wspomniane HR (2:1), w finale drabinki wygranych Team Liquid (2:0), a także Mousesports (2:0), które było półfinałowym rywalem. Północnoamerykański skład na swojej drodze spotkał G2 Esports (16:8), BIG (2:0), Astralis (0:2), Natus Vincere (2:0) oraz MIBR (2:0).

Dziś na korzyść Astralis przemawiać będą fakty. W fazie grupowej Duńczycy bez problemów ograli Liquid, a na ostatnich dziesięciu mapach tylko raz udało się wygrać drużynie Nicholasa “nitr0” Cannelli. Było to podczas FACEIT Major 2018 London. Dziś to Rossander i spółka są o krok od wygrania finałów ESL Pro League i zgarnięcia 1 000 000 w ramach Intel Grand Slam. By ta nagroda, a także 250 tysięcy za pierwsze miejsce, trafiła do Astralis, to numer jeden rankingu HLTV.org musi wygrać trzy mapy.

Wielki finał ESL Pro League Season 8 rozpocznie się o godzinie 16:00, a transmisja dostępna będzie na polskim kanale ESL.TV.