Respawn.pl

Czym jest Trust Ratio?

Autor: Jan Miękina
Trust Ratio

Trust Ratio, bądź po polsku — Współczynnik Zaufania to całkiem nowy system dobierania przeciwników w grze rankingowej. Od dzisiaj “Trust Ratio Matchmaking” domyślnie zastępuje “Prime Matchmaking”, choć w razie potrzeby zawsze możemy do tego drugiego wrócić. Skąd więc Valve bierze do nas zaufanie i od czego ono zależy?

Valve odpowiada krótko – Nie powiemy!

Aczkolwiek, udzielili nam kilku wskazówek. Bo gdyby tak przebudować Prime’a na znacznie szerszej grupie czynników? Weźmy pod uwagę nie samą grę — wyjdźmy poza nią. Ile dany gracz spędza czasu na inne gry? Jak często konto danego gracza jest zgłaszane przez użytkowników platformy? To tylko część z czynników, od których będzie zależało zaufanie amerykańskiego koncernu do naszej osoby.

Nasze konto będzie więc posiadało pewien poziom zaufania i to on będzie decydował, z kim będziemy rozgrywać swoje mecze. Co w przypadku gry drużynowej? Otóż tutaj będzie brana pod uwagę najniższy współczynnik w drużynie. To jest, wspólne granie ze znajomym trollem może wam nieco zniszczyć doświadczenia, jako że przeciwna drużyna to będzie zapewne aż pięciu zawodników tego typu.

Valve w oficjalnym poście odnośnie do wprowadzenia tego nowatorskiego systemu zastrzega się, że algorytm jest już przetestowany i dostarczał świetnych wyników. Jeżeli jednak czujemy, że jesteśmy darzeni skrajnie niskim zaufaniem i lądujemy w zdecydowanie nieodpowiednim środowisku, to jesteśmy proszeni o kontakt z deweloperami gry. Możliwe, że algorytm potrzebuje poprawy na jakiejś płaszczyźnie.

Co mamy więc dokładnie robić?

Oficjalna informacja mówi o tym, że algorytm ma być na tyle dobry, że po prostu nie musimy o niczym myśleć. W ogólnym skrócie taki trochę imperatyw kategoryczny — nie rób drugiemu, co tobie niemiłe. Stosowanie się do tej zasady ma nam zapewnić jak najwyższe Trust Ratio, co ma się bezpośrednio przekładać na komfort naszej gry. Podobno też lista czynników stale rośnie i podawanie jej jest bez sensu, ze względu na to, jak szybko się zmienia. Ja jednak widzę w tym drugie dno. Jakby jakiś troll czy cheater miał przedstawione na tacy sposób, dzięki któremu trafi przeciwko osobom, którym najbardziej zniszczy grę, to raczej długo by się nie zastanawiał nad ich wykonaniem. Tak czy siak sprawdzana jest dokładnie nasza przeszłość jako gracza Counter-Strike’a oraz jako użytkownika Steam. Wiadomo także, że duży wpływ na sam współczynnik ma to, czy nasze konto ma status Prime, oraz czy mamy podpięty pod konto numer telefonu.

Ostatecznej wartości tego współczynnika dla naszej osoby jednak nie poznamy. Tak jak w przypadku naszego ELO, wartość ta jest ukryta. Sama jego znajomość podobno i tak nie wiele miałaby nam dać. Tak jak w przypadku rang, różnice w poziomach zaufania do graczy w jednym meczu mogą być różne w zależności od dnia, godziny, regionu, w którym gramy czy popularności mapy, na której gramy.

Warto też wspomnieć, że bycie nowym graczem nie daje nam automatycznie niskiego poziomu zaufania. To był problem systemu Prime, gdzie nowi gracze nie mogli liczyć na rozgrywkę z ogarniętymi współzawodnikami (tylko w teorii oczywiście, poza cheaterami w rozgrywce bez Prime’a też można trafić na normalnych graczy). Poziom zaufania będzie oczywiście przesiąknięty od samego początku przeszłością danego gracza poza grą — tak jak w przypadku stałych bywalców.