Respawn.pl

Dookoła świata – Grecja z FORG1VENEM

Autor: Michał Maćkowski

Czas start. Tymi słowami rozpoczynamy podróż dookoła świata, którą będziecie mogli odbyć razem z nami, przemierzając różne kraje z całego globu. Na samym początku polecimy do Grecji, czyli jednego z najbardziej lubianych miejsc Polaków na wakacyjny odpoczynek. Podróż nie będzie miała charakteru relaksu, a nauki i poznania esportu w innych zakątkach świata. Naszym przewodnikiem po tej wycieczce jest reprezentant Schalke 04 w League of Legends – Konstantinos-Napoleon “FORG1VEN” Tzortziou.

Grecja to kraj położony na półwyspie Bałkańskim i jest jednym z najczęściej wybieranych miejsc na wypoczynek Polaków. Według polskich przewodników turystycznych oficjalnymi sportami narodowymi w Grecji są Piłka Nożna oraz Koszykówka, a natomiast nieoficjalnym sportem narodowym jest palenie papierosów. Według danych Grecja spośród wszystkich krajów Unii Europejskiej ma największy odsetek palaczy. My natomiast dzisiaj przyjrzymy się  Grekom pod kątem esportu. Na pytania dotyczące właśnie sportów elektronicznych w kraju opowiedział mi jeden z najbardziej znanych zawodników pochodzących z tego kraju, a dokładnie Konstantinos-Napoleon “FORG1VEN” Tzortziou.

1. Czy esport w Grecji jest traktowany na równi ze sportem?

Absolutnie nie, a mogę powiedzieć, że nawet przeciwnie. Jednak mam nadzieję, że zmieni się to za około 10-15 lat.

2. A czy kultura w twoim kraju ma wpływ na rozwój spostrzeganie esportu?

Społeczeństwo szczególnie dla mężczyzn ma wyznaczoną drogę. Najpierw należy ukończyć edukację, czyli szkołę i uniwersytet. Następnie musisz iść do wojska (W Grecji jest konieczność odbycia służby wojskowej od 9 do 12 miesięcy) i dopiero zająć się pracą. Więc tak, ma to wpływ na spostrzeganie esportu.

(Ta hierarchia nie ominęła także FORG1VENA, który musiał przerwać swoją karierę profesjonalnego gracza ze względu na powołanie do wojska. Niestety był to zarazem dobry, jak i słaby moment w jego karierze, ponieważ wtedy zawodnik był w szczytowej formie. Grekowi jeszcze pod barwami H2K, gdzie u jego boku grał m.in. Vander oraz Jankos udało się m.in. awansować do półfinału mistrzostw świata w League of Legends. Grek w ten sam dzień, kiedy otrzymał list, udzielił wywiadu po wygranym meczu na fnatic, gdzie nie ukrywał swojego smutku).

3. Czy rząd jest zainteresowany rozwojem esportu?

Niestety nie. Rząd nie ma środków finansowych, ludzi, którzy mają odpowiednią wiedzę na temat esportu. Jeżeli chodzi o Greków, którzy chcą mieć coś wspólnego z esportem, to im brakuje motywacji do osiągnięcia swojego celu.

4. Czy firmy z twojego kraju chcą współpracować z organizacjami, czy graczami?

Jeżeli mówimy o sponsorach, są to głównie firmy, które obracają się wokół rynku gier. Mówię tutaj o producentach sprzętu gamingowego, rzeczy codziennego użytku oraz napojów energetycznych.

5. Jak często jesteś proszony o wywiad dla greckich mediów?

Dość często mi się zdarza udzielać wywiadu dla tamtejszych mediów.

6. Jak opisałbyś aktualny stan esportu w Grecji.

Ciężko to opisać, ponieważ przychodzi mi na myśl tylko jedno słowo – dramat. Nic się w esporcie nie zmienia, ponieważ kraj nadal ma problemy gospodarcze i społeczne i wszystko to się pogłębia.

7. Jakie są największe wady i zalety esportu w Grecji?

Trudno szukać zalet. Natomiast wadą, która powoduje kumulację wszystkiego, to oczywiście problemy gospodarcze i społeczne.

8. Która gra jest najpopularniejsza w Grecji?

Postaram się wymienić od najpopularniejsze: Fortnite, League of Legends, PUBG, WoW, Lineage i CS:GO.

9. Czy greckie drużyny esportowe są w stanie utrzymać się z krajowych turniejów?

Nie ma takiej możliwości, ponieważ nie osiągną nawet minimalnego dochodu z turniejów.