Respawn.pl

Drama z udziałem pokimane i Ninjy! Stramerzy z Twitcha spotkają się w sądzie?

Autor: Krzysztof Sarna

Twitch nie śpi! Nieustannie coś się dzieje, ale tym razem sprawa wydaje się poważna. Na przodującej platformie do nadawania na żywo panuje wielka drama z udziałem Imane “pokimane” Anys oraz Richarda “Ninjy” Blevinsa. Nie jest to jednak zwykła drama, ponieważ cała sprawa może zakończyć się w sądzie. 

Cała sprawa jest dosyć skomplikowana i złożona. Ma także nieco głębsze podłoże, a sama drama nie ma miejsca wyłącznie pomiędzy pokimane i Ninją. I może rzeczywiście w Polsce cała sytuacja nie jest tak bardzo nagłośniona, tak za granicą jest to aktualnie temat numer jeden. Zacznijmy więc od początku.

Cały konflikt rozpoczął się 13 grudnia. Wówczas swojego streama prowadziła pokimane, a na jej kanał zawitał rajd zainicjowany przez streamera JiDion. Nie był to jednak pokojowy rajd, ponieważ zawierał on w sobie nienawistne i mizoginistyczne wiadomości. To właśnie po tym 25-latka zakończyła swoją transmisję na żywo. Natomiast twórca, który dopuścił się tego czynu został pierwotnie zbanowany na Twitchu na 14 dni. Później jednak władze platformy postanowili nałożyć permanentną blokadę. 

Teoretycznie na tym cała sprawa powinna się zakończyć, prawda? 

Jednak się nie zakończyła, bo bierze w niej udział przecież Ninja, którego kanał na Twitchu jest najlepszy pod względem ilości obserwujących. Anys dokładnie wczoraj postanowiła oskarżyć Ninję, iż ten próbował pomóc JiDionowi w procesie unbana. Jako dowód w tej sprawie pokazała SMS-a, jakoby najpopularniejszy streamer na świecie skontaktował się z osobą z Twitcha. Warto jeszcze dodać, że wcześniej Ninja powiedział, że postara się skontaktować z przedstawicielem Twitcha i załatwić unbana. Ponadto skierował słowa do JiDiona: “Jeśli chcesz dalej oceniać suki nie rób tego na Twitchu, tylko na Twitterze”.

Jest jeszcze jedna, bardzo istotna sprawa. pokimane postanowiła pokazać prywatną wiadomość z Ninją, w której ten zaprzeczył rzekomemu pomaganiu zbanowanemu streamowi. Dał także do zrozumienia “poki”, że ta “popełnia wielki błąd”. 

Żona, a jednocześnie menadżerka Ninjy – Jessica Blevins napisała w wiadomości prywatnej do 25-latki i powiedziała, że rozwiązanie sprawy na sali sądowej jest możliwe. Powodem ma być zniesławienie. Treść tej noty brzmi następująco:

W tym momencie bierzemy pod uwagę to wszystko jako zniesławienie i angażujemy nasz sztab prawników. Rozpowiadasz kłamstwa dziesiątkom tysięcy osób. Znasz Twitcha, twierdzisz, że znasz jego przedstawiciela, więc powinnaś wiedzieć, że Ninja NIGDY nie kontaktował się z nikim i PONOWNIE powiedział widzom JiDiona, by zaprzestali nękania na czacie. Wyjaśniliśmy ci wszystko. Aktualnie to Ty ściągasz hejt na Ninję, a więc bierzemy to na poważnie