Tuż po spotkaniu North z Gambit Gaming, o półfinał DreamHacka Masters Las Vegas powalczą zawodnicy Virtus.pro. Polacy w ćwierćfinale staną naprzeciw mousesports.
Dotychczasowo “virtusi” grali na tym turnieju nierówno. Trudna przeprawa z Misfits i porażka z Gambitem nie napawała optymizmem przed “deciderem” z fnatic. W pojedynku ze Szwedami polscy gracze zaprezentowali jednak pełnię swoich umiejętności, deklasując swoich oponentów i tym samym awansując do fazy pucharowej zawodów. VP do zwycięstw wiedzeni są głównie przez dwóch zawodników: Janusza “Snaxa” Pogorzelskiego oraz Jarosława “pashy” Jarząbkowskiego. Obaj prezentują naprawdę dobrą formę strzelecką, co pozwala drużynie realnie myśleć o dobrym końcowym wyniku.
Warto odnotować, że w tym sezonie podopieczni Jakuba “kubena” Gurczyńskiego wystąpili na dwóch turniejach, w których kończyli zmagania w czołowej “trójce”, zajmując trzecie miejsce podczas WESG 2016 oraz zdobywając wicemistrzostwo ELEAGUE Major. Czy i tym razem Polacy dotrą do półfinału zmagań?
Choć na pierwszy rzut oka losowanie okazało się dla “naszych” szczęśliwe, to jednak mousesports absolutnie nie można lekceważyć. “Myszy” grają na tym turnieju nadspodziewanie dobrze, pokonując Natus Vincere oraz FaZe Clan i tym samym wychodząc z pierwszego miejsca grupy D. Możliwe, iż na dobrą postawę zespołu paradoksalnie wpływa fakt, że drużyna ma świadomość utraty Nikoli “NiKo” Kovača, który po DreamHacku przeniesie się do FaZe. Teraz jednak 19-latek ma szansę na ostatnie osiągnięcie z jeszcze aktualnym zespołem, co dodatkowo może pozytywnie nakręcić go na skuteczną grę.
W 2016 roku drużyny rywalizowały ze sobą na 12 mapach. Bilans ogólny jest korzystny dla Virtus.pro, które wygrało siedem pojedynków. Warto jednak odnotować, że z pięciu victorii “mysz”, aż cztery miały miejsce w rozgrywkach internetowych. Na LAN-ach również to Polacy zazwyczaj byli lepsi (3:1).
Spotkanie Virtus.pro – mousesports rozpocznie się tuż po zakończeniu pierwszego ćwierćfinału. Zwycięzca awansuje do półfinału DreamHacka Masters Las Vegas. Mecz będzie można obejrzeć m.in. na oficjalnym kanale DreamHacka, jak i na polskich odpowiednikach (ESPORTTV lub DreamHack_pl).
