Niefortunnie zakończył się ostatni dzień fazy grupowej MSI dla G2 Esports. Europejska formacja przegrała oba wtorkowe mecze i znajduje się na trzecim miejscu w tabeli.
Początek starcia Teamu Liquid z G2 Esports od początku zwiastował, że tym razem lepsi okazać mogą się gracze zza oceanu. Jake “Xmithie” Puchero grający Jarvanem IV zdecydował się na skupienie swoich sił w okolicy środkowej alei, co poskutkowało szybkim zabójstwem na Rasmusie “Capsie” Wintherze. W kolejnych minutach duński mid-laner w dalszym ciągu nie miał łatwego życia, co skrzętnie wykorzystał występujący naprzeciwko Nicolaj “Jensen” Jensen. Bratobójczy pojedynek duńskich gwiazd nie był jednak jedynym cetnrum akcji. Podopieczni Janga “Caina” Nu-ri kontrolowali sytuację na całej mapie i z każdą minutą zbliżali się do osiągnięcia spektakularnego zwycięstwa. Rozpaczliwa próba powrotu do gry ze strony G2 spełzła na niczym, a zawodnicy Liquid wdarli się do bazy swoich przeciwników nawet bez wcześniejszego pokonania Barona Nashora. Nie minęła nawet 30 minuta meczu gdy Nexus Europejczyków został zniszczony, a drużyna Yilianga “Doublelifta” Penga opuściła Summoner’s Rift w roli zwycięzców.
Wygrana Team Liquid zagwarantowała im również czwarte miejsce i udział w półfinałach MSI 2019. Tuż nad nimi znajduje się z kolei drużyna Marcina “Jankosa” Jankowskiego. Obie drużyny zobaczymy w akcji już 17 maja, gdy rozpocznie się faza play-off. Oprócz dwóch zachodnich formacji w grze zameldują się również Koreańczycy z SKT T1 oraz mistrzowie świata, Invictus Gaming.
Polskojęzyczna transmisja wszystkich meczów ramach MSI 2019 dostępna jest na oficjalnym kanale Polsat Games.
