Wszystko wskazuje na to, że drugi sezon Intel Grand Slam potrwa zdecydowanie krócej niż poprzednia edycja. Zwycięstwo na ESL Pro League Season 9 Finals przybliżyło Team Liquid do zgarnięcia głównej nagrody w postaci czeku na milion dolarów.
Przypomnijmy, że tytuł IGS przypada drużynie, która w kolejnych dziesięciu prestiżowych turniejach organizowanych przez ESL i DreamHack będzie miała na swoim koncie cztery złota. W poprzednim przypadku Astralis potrzebowało prawie osiemnastu miesięcy, by spełnić główny warunek. Świetny początek tego roku sprawił, że obecnie ekipa Nicholasa “nitr0” Cannelli okazała się najlepsza na trzech poprzednich imprezach. Północnoamerykański skład wygrał Intel Extreme Masters Sydney 2019, DreamHack Masters Dallas, a w miniony weekend finały dziewiątego sezonu ESL Pro League.
Teraz przed Liquid wyjątkowa szansa, by szybko podkreślić swoją dominację. Już na początku lipca w Kolonii odbywać się będzie ESL One Cologne, a skład wystąpi tam dzięki zwycięstwu podczas GG.Bet Invitational. Jeżeli Cannella i spółka dotrą do niedzielnego finału i w nim wygrają, oprócz głównej nagrody zarobią okrągły milion dolarów. Patrząc na ich formę jest to całkiem możliwe. W przypadku braku sukcesu w Niemczech przed Team Liquid będzie jeszcze kilka okazji, jak np Intel Extreme Masters Chicago, które będzie nieco słabiej obsadzone, a zaplanowane jest na 18-21 lipca.
Turnieje zaliczane do drugiego sezonu Intel Grand Slam:
- Intel Extreme Masters Katowice 2019 – Astralis
- Intel Extreme Masters Sydney 2019 – Team Liquid
- DreamHack Masters Dallas – Team Liquid
- ESL Pro League Season 9 Finals – Team Liquid
- ESL One Cologne (2-7 lipca)
- Intel Extreme Masters Chicago (18-21 lipca)
- ESL One New York (26-29 września)
- DreamHack Masters Malmö 2019 (1-6 października)
- Intel Extreme Masters Beijing (listopad, konkretna data nieznana jeszcze)
- ESL Pro League Season 10 Finals (3-8 grudnia)
