Wczorajszy dzień “Virtusi” na szczęście mogą zaliczyć do tych udanych, pomimo wpadki w postaci przegranej z meczu BiG. Dzisiaj nadarzą się kolejne dwie okazje do obejrzenia “naszych” w akcji.
Choć nie na każdym polu im się udaje, w ramach ESEA Virtus.pro radzi sobie całkiem nieźle. Widać to po wczorajszych starciach z Flipsid3, Spirit i Movistar Raiders. Niestety mecz z BiG nie zakończył się upragnionym zwycięstwem, a sromotną porażką – a i w poprzednich, zwycięskich meczach wcale nie było kolorowo (w meczu z Movistar niewiele brakowało, by wynik wyglądał zupełnie odwrotnie – przyp.).
Dzisiaj ich pierwszym rywalem będzie francuskie EnVyUs Academy, które – lekko mówiąc – nie pokazuje się najlepiej. Czasem wręcz nie pokazuje nic, nie powinni zatem stanowić dla naszych reprezentantów żadnego problemu. W ostatnim czasie przegrali m.in z PRIDE czy Flipsid3.
O godzinie 20:00 zaś “Virtusi” zagrają z Singularity, która też pokazuje się z naprawdę różnej strony. W ostatnim czasie przede wszystkim brakuje im wykończenia, czyli czegoś, co jednak da się z czasem wypracować.
Virtus.pro vs.
