Respawn.pl

Dziennik taty – dzień dwudziesty czwarty

Autor: Piotr Skowyrski
Dziennik taty

Dziennik taty – dzień dwudziesty czwarty.
I znów dziennik taty nieco później niż zwykle, ale musiałem trochę odespać ostatnie dni i późną podróż do Poznania. Poszedłem spać nieco wcześniej, a do tego rano po przewinięciu Lusi, moje dziewczyny poszły oglądać jakąś telewizję śniadaniową, a ja mogłem jeszcze podrzemać.
I powiem Wam, że po narodzinach dziecka to tak dużo się przestawia w głowie. Zawsze na PGA chodziło się na jakieś aftery czy piwko ze znajomymi, a wczoraj wolałem sobie zostać w pokoju i w rodzinnym spokoju sobie odpocząć i wyspać. Także to nie pierwsze siwe włosy i zmarszczki sprawiły, że zdziadziałem😂 miłego dnia!