Respawn.pl

Dzwońcie po Cześka hydraulika – pękła rura w x-kom AGO!

Autor: Michał Maćkowski

X-kom AGO, czyli dla mnie do niedawna jeden z najbardziej przyszłościowych polskich zespołów. Niestety, ale wszystko zaczyna się zmieniać, a w gnieździe zaczyna gromadzić się coraz więcej wody. Drużynie zaczynają uciekać cele i przede wszystkim stabilność. Można powiedzieć, że w ekipie pękła rura, która w ostatnim czasie musiała być nieźle spawana.

Niespodzianka. Tylko takie słowo przyszło mi do głowy, kiedy zobaczyłem informację o odsunięciu Miłosza “mhl’a” Knasiaka od składu. Nie ma co ukrywać, że był to strzał w kolano dla zespołu, ponieważ snajper fantastycznie odnalazł się w drużynie i pokazywał, że jest przyszłością polskiego CS’a. Nadal uważam, że jest przyszłością, lecz niestety odcięła mu się pewna droga. Kiedy pojawiła się informacja, o przesunięciu na ławkę rezerwową Knasiaka z automatu ruszyła lawina spekulacji. Pierwszym przypuszczalnym problemem miała być szkoła, jednak nie oszukujmy się, gdyby Miłosz miał problemy w edukacji, to tak profesjonalna organizacja, jak x-kom AGO z automatu pokierowałaby zawodnikiem. Reakcji nie było, bo nie była potrzebna. Problemem według źródeł, do jakich dotarło eweszło, był konflikt w zespole, a dokładnie pomiędzy mhl’em, a Leman’em. Nie oszukujmy się, że taki spór mógł wystąpić, lecz niestety to pokazuję, że testy czy badania psychologiczne itp, nie wyeliminują nieoczekiwanego czynnika. Do tego podczas testów każdy zawodnik jest w stu procentach skupiony na sobie i nie wyrazi wtedy swoich zastrzeżeń, bo może być przez to odsunięty i usunięty z grona potencjalnych pracowników.

Miesiąc miodowy x-kom AGO miało już za sobą. Miesiące kolorowej wspólnej gry zakończyły się niezłym bajzlem, który ostatecznie doprowadził do zmiany. Zmiana, która doprowadzi do jeszcze większego regresu, a po ostatnich wynikach widzieliśmy, że potencjał zespołu z każdym dniem rósł. Ból zmiany będzie teraz cały czas narastał, a naprawić może to tylko Czesiek hydraulik, który przyjdzie i wymieni lub uszczelni zepsutą rurę.

Kiedy doszło do połączenia x-kom’u z AGO rozpoczęła się budowa zespołu niczym z przyszłości. Badania i wiele kolejnych cuda wianek miały stworzyć drużynę idealną. Jednak jak widzimy, zabrakło jakiegoś magicznego wywaru w kotle jastrzębi, przez co zespół musiał dokonać małej, ale zarazem ogromnej roszady. Brak nominalnego snajpera w drużynie jest katastrofą dla każdego zespołu i nie ma co ukrywać, że ekipa bez snajpera długo ze sobą nie pogra. Snajper jest niezbędny do działania każdej drużyny, bo dzięki niemu łatwiej można dokonać przewagi czy nawet osłaniać swojego kolegę. Nie ujmując doświadczenia i umiejętności to Damian “Furlan” Kisłowski nie dorówna umiejętnościami snajperskimi mhl’owi czy innemu polskiemu topowemu snajperowi.

Jest też i drugie dno tej zmiany. Jak wszyscy wiemy, przy budowie zespołu x-kom AGO zdecydowało się na obsadzenie ławki rezerwowej. To, jak do tej pory się nie zdarzało, bo najczęściej w przypadku problemów jednego z zawodników, do roli gracza wskakiwał trener. Jednak za ten ruch trzeba pochwalić organizację, lecz niestety Maciej “f1ku” Miklas nie jest tutaj dobrym zmiennikiem. Pewnie się zastanawiacie dlaczego? A to dlatego, że Maciek jest młodym chłopakiem, który uczęszcza do szkoły i nie jest w stanie poświęcić się na tyle, ile z pewnością chcieliby zawodnicy. Chłopak, który ma zaledwie szesnaście lat, MUSI zakończyć edukację, a jak wiemy koliduje ona z profesjonalnym graniem. Maciek jest jednym z największych talentów polskiej sceny, lecz niestety powinien mieć w tym momencie inne priorytety.

Co teraz zrobić? Ciężko znaleźć rozwiązanie, które odpowiadałoby wszystkim zainteresowanym. Niestety, ale uważam, że za miesiąc może dojść do sporych zmian w zespole. I szczerze życzę sobie tego, bo mimo że organizacja x-kom AGO ma za sobą niesamowite zaplecze, jak i nie najlepsze w Polsce, to w tym składzie nie będzie w stanie osiągnąć upragnionych celów. No chyba, że tymi celami są turnieje LOOT.BET i Kalashnikov Cup, to w takim przypadku składu nie trzeba zmieniać. Podsumowując całe zamieszanie, w drużynie potrzeba teraz Cześka hydraulika, który naprawi pęknięta rurę i ustabilizuje sytuację w drużynie.