Respawn.pl

ELEAGUE Season 2: Czas na pierwsze ćwierćfinały!

Autor: Sergiusz Lelakowski

Już za kilka godzin do rywalizacji ruszą ćwierćfinaliści ELEAGUE Season 2. W środę odbędą się dwa spotkania, które wyłonią pierwszą parę półfinałową największej ligi świata.

 

Jako pierwsi dzisiejszego wieczoru na scenę wyjdą gracze Team dignitas oraz SK Gaming. Patrząc po wszystkich parach ćwierćfinałowych to właśnie ta wygląda na najmocniejszą. Dignitas od jakiegoś czasu wpisuję się w ścisłą czołówkę zespołów na świecie, nawet mimo wpadek, jak ta na DreamHacku ZOWIE Open Winter 2016, gdzie Duńczycy i “RUBINO” wraz z OpTic Gaming zajęli ostatnie miejsce. Swą dobrą formę zawodnicy przełożyli jednak wcześniej na ELEAGUE, gdzie wygrali mocno obsadzoną grupę D.

SK Gaming z kolei to bezapelacyjnie najlepszy zespół tego roku. Brazylijczycy przyzwyczaili fanów e-sportu do świetnej formy i niewiele osób wyobraża sobie, by SK zakończyło swój udział w drugim sezonie ELEAGUE na ćwierćfinale. Gabriel “FalleN” Toledo wraz z kompanami nie będą mieli jednak łatwej przeprawy. Warto wspomnieć, że zwycięzcy wszystkich tegorocznych majorów nieoczekiwanie przegrali w grupie C z Astralis, wychodząc “tylko” z drugiego miejsca. Mimo tego to jednak ekipa z Ameryki Południowej wydaje się być faworytem pojedynku, który może przynieść wiele emocji.

Team dignitas – SK Gaminggodz.: 20:00, system: BO3, stream: ELEAGUE lub Izak

Tuż po pierwszym meczu o miejsce w półfinale zmierzą się ze sobą zawodnicy Astralis i Ninjas in Pyjamas. Ci pierwsi dość niespodziewanie wygrali grupę C, przez co ostatecznie Natus Vincere zakończyło zmagania w rozgrywkach na fazie grupowej. Trzeba przyznać, że po sporych kłopotach i roszadach w składzie, Nicolai “device” Reedtz i spółka odzyskali swój blask, co oprócz tych rozgrywek pokazuje półfinał IEM Oakland czy też zwycięstwo w europejskiej grupie ECS Season 2.

NiP również jednak nie może powiedzieć, że jest bez formy, gdyż krótko po powrocie Jacoba “pytha” Mourujäviego Szwedzi wygrali wspomniany wyżej IEM Oakland. W rozgrywkach internetowych nie szło im już co prawda aż tak dobrze, jednak patrząc na całokształt, to zespół ma za sobą naprawdę dobry rok, w którym wygrał trzy turnieje. Jeśli chodzi o ich występy w obecnej ELEAGUE, to podopieczni Björna “THREATHA” Persa awansowali do ćwierćfinału z drugiego miejsca grupy B. Przypomnijmy, że pierwszą lokatę tamtej grupy zajęło Virtus.pro.

Astralis – Ninjas in Pyjamasgodz.: po zakończeniu pierwszego meczu, system: BO3, stream: ELEAGUE lub Izak

Zwycięzcy spotkań stworzą pierwszą parę półfinałową. W czwartek natomiast dojdzie do dwóch kolejnych meczów ćwierćfinałowych, gdzie naprzeciw siebie staną mousesports z OpTic Gaming oraz Virtus.pro z FaZe Clan.